ACTA - wystąpienie Boniego u Lisa. Nie dajmy się oszukać

JohnyByk
Sam program przebiegł bardzo kulturalnie. Niespecjalnie przepadam za PO, a w szczególności za Kim Dzong Tuskiem, to przyznam, że Boni dał radę w programie (zaprezentował się nienagannie - był odpowiednio przygotowany przez sztab ludzi), ale nie przekonał mnie do słuszności całej "akcji". Teraz nagle chcą rozmawiać, nagle chcą debatować i analizować ACTA. Tusk rzucił Boniego na pożarcie, a sam gdzie jest? Handluje w tym momencie coś za plecami (jest zadyma, jest impreza za zamkniętymi drzwiami). Drogi rządzie i Donaldu niezależnie od tego jak się cała akta skończy chciałbym się dowiedzieć:

  • ile kosztowała organizacja podpisania ACTA?
  • ile kosztowała policja, która pilnowała porządku podczas protestów?
  • ile będą teraz kosztowały wszelkie konsultacje odnośnie ACTA (praca dziesiątek osób, analizy prawne)?
  • czy to wszystko było potrzebne?
  • czy wydaj się Wam, że nic się nie stało, że sobie pogadamy i słupki do góry polecą?
  • kto Wam zapłacił za ACTA?
  • dlaczego wszystko związane z ACTA było niejawne (pomijam, że Pan Donald twierdzi co innego)
  • dlaczego Panie Donaldzie nazwał Pan mnie i setki tysięcy internautów szantażystami
  • Panie Premierze Tusku, gdzie Pan teraz jest?


Pamiętajmy, że jeszcze jest dużo innych rzeczy (w skrócie):
- służba zdrowia
- podwyżki
- cena benzyny (pozdrawiam protestujących kierowców)
- bałagan w rządzie
- premier, który ma w dupie to, czego chcą Polacy
- i wiele więcej

Drodzy wykopowicze, błagam Was, nie zapominajmy o tym (już nie raz okazało się, że zapomnieliśmy).

Nagle zaczyna się o tym mówić w TV, problem zaczyna być realny. Nagle politycy zaczynają się tłumaczyć. Dlaczego? Bo Tusk z ekipą chcą to naprawić i policzyć się z głosem Polaków (może nie tyle chcą, a muszą). Nie pozwólmy im na to. Nie pozwólmy im się tak po prostu wycofać z czegoś, za czym obstawali żelazną ręką. Nie można tak po prostu im odpuścić. Nie tylko popełnili błąd, ale wprost pokazali nam, że mają nas w dupie - nie można tego po prostu zapomnieć.