Polacy zapłacą miliardy za wdrożenie "Pakietu klimatycznego"

wykop84
Eksperci skupieni wokół Krajowej Izby Gospodarczej w opublikowanym 07/02/2012 raporcie ostrzegają, że już w 2015 roku koszty obniżenia emisji CO2 dla naszego przemysłu sięgną 5 mld zł rocznie. Wynika to z przyjętego w 2008 r. przez rząd Donalda Tuska tzw. "Pakietu Klimatycznego". Niestety z roku na rok koszty obniżania emisji CO2 będą wzrastać, by w 2030 r. osiągnąć pułap 13 mld zł rocznie. Sytuacja ta najmocniej uderzy w samych Polaków. Przede wszystkim cena energii elektrycznej w ciągu najbliższych kilku lat wzrośnie o kilkadziesiąt procent, a to przełoży się natychmiast na odpowiedni wzrost cen produktów i usług, do wytworzenia których prąd jest potrzebny. Polski przemysł przestanie być konkurencyjny. Produkcja stanie się nieopłacalna, co z kolei przyczyni się do masowych zwolnień i redukcji etatów (ostrożnie szacuje się, że w branżach, których emisja CO2 będzie musiała być zmniejszona, pracę może stracić ok. 15-20% zatrudnionych).

Wielka szkoda, że polskie media mainstreamowe, pochłonięte ostatnio sprawami pokroju jednostkowych tragedii rodzinnych (śmierć półrocznej Madzi z Sosnowca) czy niefortunnymi wypowiedziami drugorzędnych polityków (sprawa "Murzynka" posła Suskiego) całkowicie omijają temat - zdaje się - najważniejszy dla polskiej racji stanu od początku istnienia III RP. Wejście w życie "Pakietu Klimatycznego" (którego postanowienia zaczną być odczuwalne już od przyszłego roku), oraz ewentualne zaakceptowanie planu Connie Hedegaard spowoduje olbrzymie straty dla polskiej gospodarki. Według raportów i analiz wielu niezależnych instytucji, Polska nie wytrzyma skokowego wzrostu kosztów produkcji energii elektrycznej. Z opracowań wykonanych przez firmę Energsys wynika, że "koszty społeczne i gospodarcze wdrożenia pakietu klimatycznego w Polsce przekroczą znacznie granicę społecznej akceptowalności oraz spowodują utratę konkurencyjności przez polską gospodarkę". Mimo tak tragicznych konsekwencji, statystyczny Kowalski o "Pakiecie klimatycznym" nie dowie się praktycznie niczego oglądając np.: TVN-owskie "Fakty". Informacje w tej sprawie można znaleźć jedynie w serwisach stricte ekonomicznych, czy stronach poświęconych gospodarce. Powstaje pytanie - dlaczego tylko tam, a nie w głównych serwisach informacyjnych docierających do milionów Polaków? Dlaczego temat olbrzymich, sztucznie narzuconych kosztów za emisję CO2, które Polska - w odróżnieniu od USA, Kanady, Chin, Rosji czy Indii - będzie musiała ponosić, jest w polskich mediach tematem tabu? Czy mainstream także i w tej kwestii woli zachować milczenie?

źródło: //niewygodne.info.pl/artykul/00066.htm