Wojna ZuS - ilu chętnych na pozew zbiorowy??

loopack
ZuS - nie mam zupełnie żadnych innych skojarzeń jak tylko przymusowy haracz w wysokości prawie 1000zł miesięcznie (własna działalność), gdzie od obywatela się wymaga kroci nawet gdy nie ma dochodu, a w zamian ma beznadziejną opiekę zdrowotną, drogie leki, karetki które mogą ale nie muszą przyjechać, szpitale umieralnie i emeryturę, której albo się nie dożyje, albo będzie tak niska że i tak lepiej od razu wejść do krematorium.
Pieniądze ulatują na pensje dla urzędników, utrzymywanie pałaców ze szkła i wycieczki zagraniczne w celu nauki etyki....

Ktoś bardzo dobrze zauważył że ZuS jest sprzeczny z konstytucją, a do tego nie składamy pieniędzy na swoje emerytury, tylko na cudze.

Wobec tego przyłącze się do pozwu zbiorowego - chcę nie podlegać ZuSowi, chcę się ubezpieczyć indywidualnie prywatnie, oraz sam oszczędzać na emeryturę. Chce też by ZuS oddał mi składkę rentowną do tej pory zapłaconą i przelał na moje konto, gdyż to są moje składki. Tak samo OFE, ma wrócić do mnie.

Kto się przyłącza i jaki prawnik mógłby się tym zająć? Prawnik może dostać do 20% wartości wygranej w sprawie, chętnie mu dam te 20% odebranej składki. Aby pozew był zbiorowy, musi być co najmniej 10 osób chętnych, uzbieramy kilka tysięcy?