Przekształcanie działki budowlanej - przepisy rodem z "Misia"

j.....8
j.....8
Ostatnio jestem w trakcie przekształcania działki. Chodzi o podzielenie jej na dwie tak żeby można było sobie postawić jakaś hacjendę w przyszłości. Złożyłem wniosek w urzędzie. Jeden przepis z którym się spotkałem jest tak DURNOWATY ze aż strach. Mianowicie, aby urząd wydal zgodę na podzielenie działki wymagana jest zgoda sąsiadów. A mam ich trochę bo obok stoi blok a w nim 6 rodzin. I teraz wystarczy że chociaż jedna osoba powie &quot;NIE - BO NIE&quot; i dupa blada. Nic nie zrobisz. Jeżeli sąsiada nie ma - bo wyjechał np do jukej za chlebem - to też nic nie zrobisz. Urząd nie musi mieć jego obecnego adresu, kwity wyślą na adres w Polsce i cześć. A sąsiad nie musi tego odsylać (bo ma to w dupie, nie wie o co chodzi itd). A bez zgody wszystkich nic z działką nie zrobisz!! Pochodziliśmy po sąsiadach żeby samodzielnie pozbierać &quot;zgody&quot;, bo w przeciwnym razie można sobie czekać do usranej śmierci i się okazało że albo list wyrzucili bo nie wiedzieli o co chodzi, albo list dostał zięć a nie właściciel, w dodatku zięć mieszka gdzieś indziej, do jednej osoby musieliśmy jechać do innej miejscowości a jeszcze się okazało że zły adres był podany. BURDEL NA RESORACH! <br /> <br /> I kurwa czy to nie jest wariactwo? A co jak sąsiad jest mendą i na złość zrobi i nie podpisze? Albo jak ktoś wyjechał w podróż dookoła świata - to mam czekać rok aż wróci? Moje plany muszą być uzależnione od osób których gówno to obchodzi. Muszę chodzić i się &quot;prosić&quot; żeby ktos &quot;wydał zgodę&quot; czy moge się budować czy nie. Moja działka, za moją kasę a urzędas i sąsiad decyduje czy możesz coś na niej zrobić!<br /> <br /> Na szczęście sąsiedzi wykazali się zrozumieniem i życzliwością i mam zgody. Jednak to jak ta procedura działa to jest czyste skurwysynstwo! Dlaczego kurwa nie może być tak że wysyla się zawiadomienie do sąsiadów, jeżeli w ciągu 14 dni nie ma sprzeciwu - to uznaje się ze jest OK. A druga kwestia to jak juz pisalem - co sąsiadom do mojej działki. Nie buduję tu kopalni uranu ani elektrowni, tylko kurwa maly domek. <br /> <br /> Mieliście takie jaja?