Nieoczekiwana rzecz w mrożonych brokułach "Mroźna Kraina" z Biedronki

s87
s87
Witam Was serdecznie.

Wiem, że co jakiś czas pojawiają się tego typu wykopy i zawsze się dziwiłem, że takie rzeczy mogą się dziać (przecież mi się nie przydarzyło), a przecież przechodzą przez takie restrykcyjne kontrole. A jednak trafiło i na mnie!

Do rzeczy. Dzisiaj, jak z resztą robię to codziennie, kupuję mrożone warzywa w Biedronce. Od paru dni padł wybór na mrożone brokuły "Mroźna kraina".


Wyprodukowane przez:


I natrafiłem w nich na "niespodziewanego gościa" wielkości około 4cm x 3cm:



A o to i sam kamień:


Brokuły te kosztują całe 2,89zł w Biedronce. Także kwota niewielka. Ale jednak mogliby uważać co ładują do opakowań.


Oczywiście nie zostawię tego, bo niewiele kosztuje. Co jeśli do innych paczek też coś takiego trafiło i nie jest tak duże by zauważyć na pierwszy rzut oka?

O to e-mail,który poszedł na adres: wzpow@wzpow.com.pl razem ze wszystkimi zdjęciami

Dzień dobry,
Piszę do Państwa w sytuacji, która nie powinna mieć miejsca. Otóż w Waszym produkcie, który zakupiłem dzisiaj znalazłem dość okazałą rzecz. Wygląda ona na kamień lub część jakiegoś muru. Uważam, że jest to nie do przyjęcia by w produktach żywnościowych znalazły się takie rzeczy. Od razu nasuwa się pytanie - przez co te brokuły (i pewnie inne warzyw) są przerzucane? Po podłodze razem z innymi odpadami?
Załączam zdjęcia owego produktu oraz paragon za dzisiejszy zakup.
Pozdrawiam,


Także uważajcie przed wrzucaniem czegoś na patelnie. Lepiej się dokładnie przyjrzeć. Akurat u mnie było to widoczne od razu po wyciągnięciu z opakowania.