Kłamstwa mediów w Polsce na jednym, małym przykładzie... pogody w Moskwie

Kismeth
Właśnie wróciłem do domu z Moskwy. Znajomi i rodzina przed moim przylotem dzwonili do mnie pierdyliard razy zmartwieni podawanymi przez polskie media informacjami, że w "Moskwie spadło 60-70cm śniegu w jeden dzień". Oczywiście martwili się, bo na dzisiaj miałem zaplanowany wylot i skoro trwa tam taka katastrofa naturalna to czy aby na pewno bezpiecznie wrócę.

No więc wróciłem i sam używając google odnalazłem te informacje, które jeszcze jadąc autem z Warszawy słyszałem w radiu. INFORMACJE NIEPRAWDZIWE.

W Moskwie ani wczoraj, ani przedwczoraj, ani dzisiaj nie padał śnieg. Padał deszcz. Może ociupinka śniegu z deszczem. W dodatku nie za wiele. Asfalt na ulicach był czarny, czego nie można powiedzieć o brei śniego-lodo-soli zalewającej polskie ulice i zamarzającej gdy tylko zrobi się ciemno.

I teraz zastanówmy się wspólnie czemu takie brednie wygaduje się we wszystkich głównych mediach w Polsce. W radiu RMF, które słuchałem w drodze do domu prezenter wyraźnie powiedział żeby się nie przejmować śniegiem w Polsce, bo "inni mają gorzej" i podał przykład Moskwy. Czy aby w innych przypadkach, w celach jawnie propagandowych, media nie serwują nam podobnych kłamstw?

P.S.
W powiązanych kamerki z centrum Moskwy, na której widać czyściutkie dachy i ulice pozbawione kompletnie śniegu. Wrzuciłem także informacje, na które się powołuję w powyższym tekście o "opadach stulecia w Moskwie"...