Kolejny absurd PKP

edcvfrtgb
Wybieram się z rodzinką na majówkę do Zakopanego pociągiem. Z racji, że jest wśród nas niemowlę, postanowiliśmy skorzystać z Biletu Rodzinnego, który oferuje PKP. Pierwszą 'niespodzianką' było to, że nie można tego typu biletu kupić przez internet. Trudno... udałem się więc na dworzec kupić bilet. Tutaj spotkała mnie kolejna niespodzianka : system PKP rozmieścił nas następująco :
- czworo dorosłych w jednym przedziale
- niemowlę (samo) kilka przedziałów dalej

Nie miałem nawet pretensji do pani w okienku, bo to nie ona rozdziela miejsca. W moim przypadku to też nie problem, gdyż zwyczajnie ktoś z dorosłych zamieni się miejscem z dzieckiem. Gorzej sytuacja by wyglądała, gdyby z niemowlakiem jechała sama matka...

Poniżej bilet co zakupiłem: