Relacja z wyprawy do Normandii

R.....e
Pierwszego czerwca wybrałem się na wyprawę do Normandii i właśnie dziś wróciłem - postanowiłem się z wami podzielić wrażeniami i być może zachęcić was do odwiedzenia tego wyjątkowego miejsca :)

Dlaczego Normandia?

Z kilku powodów:
- po pierwsze, historia, a zwłaszcza II Wojna Światowa... Interesuje się historią IIWS i Normandia to teatr jednych z najciekawszych i najdramatyczniejszych bitew jakie Alianci toczyli z III Rzeszą + sporo tu ciekawostek z innych okresów historycznych
- po drugie, przyroda - jest tu morze, dużo lasów i łąk, są fajne wzgórza... Można sobie tu spokojnie pospacerować, odpocząć, pomyśleć. Wszystkiemu sprzyja pogoda (15-25 stopni), a zwłaszcza rześki wiaterek :)
- po trzecie, kuchnia :) Uwielbiam ryby, owoce morza i wołowinę - a w Normandii tego nie brakuje :)

W przybliżeniu nasza trasa wyglądała tak:
https://maps.google.pl/maps?saddr=warszawa&daddr=51.3914689,6.4933853+to:51.3534743,5.272602+to:hawr+to:warszawa&hl=pl&sll=51.069017,12.766113&sspn=6.118155,16.907959&geocode=FSz2HAMdBZ9AASkBn4aaZsweRzH80-qIKr7wcg%3BFewrEAMdyRRjACnvVHjSPqS4RzH_L46H6goZpw%3BFYKXDwMdGnRQACnl_ohjTc7GRzFBwL90k9VL5g%3BFWI58wIdmaUBACl9iyGVIy_gRzESrzOveobBWw%3BFSz2HAMdBZ9AASkBn4aaZsweRzH80-qIKr7wcg&t=h&mra=ls&via=1,2&z=6

W jedną stronę samochodem jest ok 1700 km. Jadąc do Hawru miałem szybki nocleg na trasie w niemieckim hoteliku (niedaleko granicy z Holandią), wracałem już na raz (nie jest to jednak polecane rozwiązanie). Jedzie się dobrze - od Warszawy do Hawru non-stop autostrada. Przez całe dwa tygodnie pokonałem trochę ponad 4000 km przy średniej prędkości 85km/h i spalaniu 7,5 l/ na 100 km (samochód Ford Focus MKIII 1.6 150KM). Podróż bez przygód i niespodzianek :)

Bazę wypadową mieliśmy w Hawrze:
//pl.wikipedia.org/wiki/Hawr

To piękna i zadbana miejscowość. Nie jest zbyt popularna wśród turystów bo to ogromny port, a większość zabudowy jest powojenna (w trakcie wojny miasto było zniszczone). Mi się jednak bardzo podoba - a modernistyczna architektura i ciekawy układ odbudowanego miasta sprawiły, że Hawr znalazł się na liście światowego dziedzictwa prowadzonej przez UNESCO.

Kilka fotek:


Widok z hotelowego okna :)


Plaża i widok na miasto.


Plac w centrum miasta.


Widok z plaży w kierunku centrum miasta.

Nie udało nam się niestety zwiedzić wszystkich miejsc, które wybraliśmy planując wypad, ale o to kilka najciekawszych:
1.Etrat i tzw. alabastrowe wybrzeże - //en.wikipedia.org/wiki/%C3%89tretat





  1. Muzeum 'Pegaz' //pl.wikipedia.org/wiki/Most_Pegaz - czyli muzeum poświęcone akcji brytyjskich spadochroniarzy i komandosów. Małe, ale ciekawe, fajny sklep z książkami i pamiątkami, jest sala 'multimendialna' gdzie puszczane są filmy z wspomnieniami weteranów.














  1. 'Memorial' w Caen //en.wikipedia.org/wiki/M%C3%A9morial_de_Caen Największe muzeum poświęcone IIWS w Normandii. Inne muzea są tematyczne - to jest poświęcone całej wojnie. Są tu eksponaty związane zarówno z lądowaniem aliantów jak i wojną na Pacyfiku. Jest też polski akcent - ale w wystawa główna praktycznie pomija wrzesień 1939. Muzeum mocno skoncentrowane jest na Francji więc główna ekspozycja zaczyna się od 'dziwnej wojny' na froncie zachodnim.


















  1. Arromanches //en.wikipedia.org/wiki/Arromanches-les-Bains czyli plaża GOLD i sztuczny port //en.wikipedia.org/wiki/Mulberry_Harbour Bardzo ciekawe muzeum z polskimi akcentami, sporą ilością mundurów i modeli.



Wygląda znajomo?













  1. Plaża OMAHA i amerykański cmentarz wojskowy. Amerykanie mają rozmach - przy wejściu do "ich" plaży (właściwie przy wejściu na cmentarz) od razu widać, że jest to bardzo doinwestowane i zadbane miejsce. Na cmentarzy pochowano sporo żołnierzy polskiego pochodzenia. Obok cmentarza rozbił obóz oddział amerykańskich żołnierzy (a właściwie belgijska grupa rekonstrukcyjna:)).



Element wystawy, która mija się idąc na cmentarz.






Widok 'z okna' budynku przez który wchodzi się na cmentarz.


Brzmi znajomo?