Trans-Sybir, Outback, Trans-Alaska, itp. AMA!
Cześć!
Od kilku lat jestem stałym bywalcem na wykop.pl i zauważyłem często powtarzające się wątki: o Rosji (tutejszy hardcore), wyjazdach do USA, różnych wyprawach w daleko od cywilizacji które ogólnie kosztują fortunę.
Więc: nazywam się Paweł, od lat podróżuję po dość rzadko uczęszczanych drogach: Trans-Sybir, Trans-Alaska (Kodiak-->Deadhorse), Murmańsk/Archangielsk, Tatarstan, Australijski Outback (naturalnie, samochodem), Floryda->Kalifornia, Peru (Machu Picchu itp), Tajlandia, Singapur, Mołdawia... Obecnie mieszkam w Moskwie.
Wszystkie drogi przejechałem najtańszymi sposobami, np.: droga Anchorage-Deadhorse (ta z "Ice Road Truckers") najtańszym samochodem z wypożyczalni za 9$/dzień, Trans-Sybir trzecią klasą (plackarta), Outback--to samo co Trans-Alaska, itd.
Moim podejściem jest podróż tylko i wyłącznie na studenckim budżecie. Większość tych krajów zwiedziłem podczas studiów i bez wielkich dochodów. Jeden plecak+mapy i to wszystko. Oto fotoblog/mapa moich wyjazdów: //pawel.host-ed.me/index3.html. Dla tych którzy potrzebują intro (info/uwagi jak korzystać z mapy: tutaj)
Dla tych którzy są zainteresowani--pytajcie śmiało! Wiem że sporo osób chciałoby przejechać się tymi śladami, ale boją się o wizy, nocleg, itp, a w szczególności o finanse. W czymkolwiek mogę--poradzę!
-Paweł
PS. Planowałem otworzyć blog na ten temat, ale kiedyś miałem AMA na innej stronie (kopia na moim fotoblogu) i zauważyłem że lepiej jest odpisywać na konkretne pytania niż pisać poematy których nikt nie przeczyta. Jestem otwarty na nowe znajomości, więc pytajcie śmiało.
Od kilku lat jestem stałym bywalcem na wykop.pl i zauważyłem często powtarzające się wątki: o Rosji (tutejszy hardcore), wyjazdach do USA, różnych wyprawach w daleko od cywilizacji które ogólnie kosztują fortunę.
Więc: nazywam się Paweł, od lat podróżuję po dość rzadko uczęszczanych drogach: Trans-Sybir, Trans-Alaska (Kodiak-->Deadhorse), Murmańsk/Archangielsk, Tatarstan, Australijski Outback (naturalnie, samochodem), Floryda->Kalifornia, Peru (Machu Picchu itp), Tajlandia, Singapur, Mołdawia... Obecnie mieszkam w Moskwie.
Wszystkie drogi przejechałem najtańszymi sposobami, np.: droga Anchorage-Deadhorse (ta z "Ice Road Truckers") najtańszym samochodem z wypożyczalni za 9$/dzień, Trans-Sybir trzecią klasą (plackarta), Outback--to samo co Trans-Alaska, itd.
Moim podejściem jest podróż tylko i wyłącznie na studenckim budżecie. Większość tych krajów zwiedziłem podczas studiów i bez wielkich dochodów. Jeden plecak+mapy i to wszystko. Oto fotoblog/mapa moich wyjazdów: //pawel.host-ed.me/index3.html. Dla tych którzy potrzebują intro (info/uwagi jak korzystać z mapy: tutaj)
Dla tych którzy są zainteresowani--pytajcie śmiało! Wiem że sporo osób chciałoby przejechać się tymi śladami, ale boją się o wizy, nocleg, itp, a w szczególności o finanse. W czymkolwiek mogę--poradzę!
-Paweł
PS. Planowałem otworzyć blog na ten temat, ale kiedyś miałem AMA na innej stronie (kopia na moim fotoblogu) i zauważyłem że lepiej jest odpisywać na konkretne pytania niż pisać poematy których nikt nie przeczyta. Jestem otwarty na nowe znajomości, więc pytajcie śmiało.