Generali vs szary obywatel

edcvfrtgb
edcvfrtgb

Generali vs szary obywatel



niedawno w mieszkaniu mojej mamy miało miejsce małe zalanie przez sąsiada z wyższego piętra. "Na szczęście", mama miała ubezpieczone mieszkanie w firmie Generali. Z kontaktem z ubezpieczycielami nigdy nie było żadnego kłopotu. Zmieniło się to, gdy płacić miał ubezpieczyciel, a nie ubezpieczony....

pierwszy mail (ustawowy termin w którym ubezpieczyciel powinien zamknąć sprawę to 09.08 - nie przysłało nawet kosztorysu)

----- Original Message -----
From: Dana W****
To: marian.beb**@generali.pl
Sent: Monday, August 12, 2013 10:02 AM
Subject: REKLAMACJA


Witam
Zwracam sie z prośbą o interwencję w sprawie 2000260334.
Ustawowy termin minął, likwidator nie wywiązała się ze swojego obowiązku oszacowania szkody. Pomimo dwukrotnego kontaktu z infolinią i próśb o nawiązanie kontaktu nie oddzwoniła.
Proszę zatem Pana jako zwierzchnika o interwencję
i udzielenie mi informacji o mojej szkodzie.


Pozdrawiam
Danuta W***


z racji, że mama jest dość nerwową osobą, dzień później nie omieszkała napisać kolejnego maila:

----- Original Message -----
From: Dana W***
To: marian.beb**@generali.pl
Sent: Tuesday, August 13, 2013 11:20 AM
Subject: Reklamacja nr2


Proszę o natychmiastową interwencję w sprawie 2000260334.
Kolejny raz likwidator ignoruje swoje obowiązki , a Towarzystwo Ubezpieczenowe Generali łamie prawo i nie wywiązuje się ze swoich ustawowych obowiązków.
Żądam wyciągnięcia służowych konsekwencji w stosunku do likwidatora i natychmiastowej reakcji.
Danuta W****


dzień później przyszła odpowiedź

From: Marian Beb**
To: Dana Wy***
Sent: Tuesday, August 13, 2013 3:33 PM
Subject: Re: Reklamacja nr2


Szanowna Pani
Przepraszamy za zwłoke . Płatność odszkodowania nzostała dziś przekazana do realizacj -
Z powazaniem


W załączniku Generali nie przysłało kosztorysu. Zrobiło to dopiero po kilku monitach. Ustawowo powinno zrobić to przed wpłatą pieniędzy na konto. Zrobiło dokładnie odwrotnie. Suma PLNów jaka się należała to 844,93 zł. Kolejny mail mamy do Generali odnosił się samego kosztorysu. Uwzględnione zostały w nim rzeczy które nie istnieją, a takie co istnieją zostały pominięte :)

----- Original Message -----
From: Dana W****
To: Marian Beb**
Sent: Wednesday, August 14, 2013 11:23 AM
Subject: Re: Reklamacja nr2


Witam!
Szanowny Panie !
Już na pierwszy rzut oka widać, że osoba wykonująca kosztorys wykonała go w sposó powierzchowny i niedokładny.
W pozycji 4 napisano -rozebranie płyt pilśniowych lub desek nieotynkowanych co nie jest zgodne ze stanem rzeczywistym- należy rozebrać

konstrukcję -zabudowę rur z płyty pażdzierzowej , pokrytej tapetą. Koszt rozbiórki takiej zabudowy nie wyniesie na pewno 3,98 zł.
W pozycji 5 napisano zabudowa pionowa z płyty pażdzierzowej. Nie uwzględniono w zabudowie takiego elementu jak drzwi, zawiasy , magnes, > klamka ( uchylne dojście do liczników znajdujących się przy rurach ). Nadmieniam, że osoba opisująca szkodę wykonała zdjęcie z uchylonymi
drzwiami w zabudowie, więc likwidatorka wiedziała, że powinny się tam takowe znależć. Pominęła ten fakt w swoim kosztorysie.
Pominięty też został fakt, iż tapety od posadzki są oddzielone cienkimi drewnianymi listwami. Nie uwzględniono ich demontażu, kosztu nowych > ( nie da się tych listew oderwać bez uszkodzenia) i montażu po tapetowaniu nowych listew . Zdjęcie całościowe przedpokoju również zostało
dołączone do dokumentacji.
Tapety były winylowe, do takich tapet potrzebny jest również odpowiedni klej do tapet winylowych , koszt tapetowania nimi jest również wyższy.
W pozycji 7 są uwzględnione zarówki halogenowe; koszt zarówek na 220 V jest odpowiednio wyższy ( takie zarówki uległy zniszczeniu).
Szanowny Panie!
Mało, że nie otrzymałam kosztorysu we właściwym (ustawowo ) czasie , to jest on na dodatek niekompletny.
Osoba , która wykonała kosztorys nie jest tą, która podpisała sie pod dokumentem końcowym ( dwie rózne osoby).
Bardzo proszę o korektę kosztorysu i uwzględnienie wszystkich elementów , które należy wykonać likwidując szkodę, zgodnie z tym, co zostało uwzględnione w opisie szkody.


Liczę na szybkie załatwienie sprawy.

Z poważaniem
Danuta W**


Kolejne maile to tylko ponaglenia wysyłane do różnych osób: pana Mariana B.

----- Original Message -----
From: Dana W****
To: Marian Be***
Sent: Tuesday, August 20, 2013 1:43 PM
Subject: Reklamacja nr3


Witam!
Czy moja reklamacja kosztorysu jest rozpatrywana ?
Proszę o informację .


Z poważaniem
|Danuta W*****


do centrali w Katowicach:

To:
Sent: Monday, August 26, 2013 11:11 AM
Subject: Re: Numer sprawy 2000260334 REKLAMACJA!!!


Do tej pory pomimo nie otrzymałam od pana Mariana Bęb** żadnej informacji czy moja reklamacja jest rozpatrywana .
Nie zgadzam się z kosztorysem sporządzonym pobieżnie , po ustawowym terminie przez panią Alicję Wil**** .
Kosztorys nie obejmuje likwidacji wszystkich szkód, zdjęcia wykonane przez osobe opisująca szkodę o tym świadczą.
Śmieszne są również kwoty, jakie likwidatorka wyceniła jako koszt zakupu materiałów i robociznę (sama robocizna przy poprzednim remoncie kosztowała mnie ponad 2000 zł).


Bardzo proszę o kosztorys , który uwzględni wszystkie koszty , które musze ponieść aby pokryć moją szkodę.
Sąsiad, który szkodę wyrządził i z którego polisy szkoda ma być pokryta zobowiązał się do jej całkowitego pokrycia ( numer polisy sąsiada został podany osobie opisującej szkodę ).


Proszę o natychmiastową interwencję w mojej sprawie .

oraz (treść ta sama co powyżej)

To:
Sent: Wednesday, August 28, 2013 11:19 AM


Subject: Re: Numer sprawy 2000260334

Podsumowując:
* wszystko załatwione po ustawowym terminie i to po zaniżonych kosztach (np. hallogenowa (220V) żarówka za .... 1.30 PLN )
* Generali działa na zmęczenie klienta , rzucili ochłap , a jak chcesz coś wywalczyć idź do sądu - wtedy może rzucą coś więcej
* Poleciłem mamie wrzucić jej maile na wykop, który potrafi czynić cuda :)

Na koniec nasuwa mi się pytanie (nawet nie w kontekście Generali) - czy w ogóle warto się ubezpieczać (?).