Nielegalna blokada samochodu podczas ratowania życia zwierzęcia

m.....a
Wczorajszego dnia w Będzinie na Syberce (ul. Skalskiego) jakiś ‘porządny obywatel’ jadąc przed naszym samochodem z zimną krwią przejechał kota i uciekł. Nie zdążyliśmy zapamiętać szczegółów samochodu, jednak widząc, że zwierzę jeszcze żyje, szybko zawinęliśmy go w ręcznik i pojechaliśmy do najbliższego weterynarza na ul. Piłsudskiego przy Biedronce. Wbiegliśmy bez kolejki do gabinetu, ale mimo błyskawicznej reakcji pani doktor, kota nie udało się uratować. Po ok. 1 minucie od całego zdarzenia udaliśmy się do samochodu po pieniądze, aby zapłacić za kremację zwierzęcia. Mimo prób ratowania nie naszego kota, wychodząc z gabinetu zauważyliśmy, że na kole naszego samochodu założona jest blokada firmy Park Partner, a obok samochodu panoszy się napakowany łysy pracownik, który śmiejąc nam się w twarz rzucał teksty typu: „przecież to tylko kot”, „mógł zdychać”, „gówno mnie to obchodzi”. Na szczęście w naszej obronie znalazło się multum świadków (przechodniów, pracowników budynku i klientów wszystkich sklepów) i od razu zadzwonili oni na policję, która w efekcie nie mogła nic zrobić, ale i tak stała po naszej stronie. Łysy arogancki pan z firmy Park Partner próbował wyłudzić od nas opłatę w wysokości 150 zł za minutę postoju na ich terenie w sytuacji ratowania życia zwierzęcia. Nie przemawiały do niego żadne argumenty, zarówno nasze, jak i zgromadzonych. Po 2 godzinach awantury, zamieszania i szarpania się właściciel budynku galerii Primus nakazał szefowi Park Partner zdjęcie blokady. Łysol wykrzyczał do nas, że mamy szczęście, ponieważ szef ma dobry dzień, po czym zdjął blokadę, uszkadzając nasze mienie (kołpak samochodu).

Nie jest to pierwsza sytuacja tego typu – jest pełno informacji w Internecie o przebojach z tą pseudo firmą, która wykorzystuje luki prawne i zarabia na niczego nieświadomych ludziach. Sytuacja taka jak te powoduje, że traci się wiarę w jakiekolwiek przejawi empatii ludzi i nawet próbując ratować czyjeś życie, spotykamy się z chamstwem, arogancją i buractwem takich firm, które działają za przyzwoleniem rządu państwa. Osobiście nie zostawimy tak tej sytuacji, postaramy się jak najbardziej nagłośnić tę sprawę i mamy nadzieję, że uda nam się położyć kres takiemu wyzyskowi i bezprawiu. Chcielibyśmy Was ostrzec przed sytuacjami tego typu i jednocześnie podziękować wszystkim zgromadzonym ludziom, którzy stali za nami murem i nie pozwoli nas zastraszyć. W takiej samej sytuacji znów postąpilibyśmy tak samo, gdyż uważamy że życie każdej istoty jest najważniejsze.