Jak MZDiM chce ode mnie wyłudzić kasę za parkowanie.

olowpb
Jak MZDiM chce ode mnie wyłudzić kasę za parkowanie.

tl; dr:
Chcą ode mnie kasę za parkowanie. Ja się nie zgadzam bo miejsca są nieprawidłowo oznakowane.

Jak było do tej pory?
Strefy parkowania musiały być oznakowane znakami D-44 początek SP i D-45 koniec SP. W przepisach rozporządzenia nie było nic napisane jak miejsca w SP miałby być oznakowane. Był za to inny, dość specyficzny zapis, który znakowi D-44 z grupy znaków informacyjnych nadawał też funkcję zakazującą. Brzmiał on dokładnie tak:

W strefie oznakowanej znakiem D-44 postój w czasie wskazanym na znaku, bez wniesienia opłaty jest zabroniony.
Pozwalało to w praktyce karać kierowców dwukrotnie za ten sam czyn: mandat od SM / Policji za niezastosowanie się do powyższego znaku (przepisu) oraz opłata dodatkowa od zarządcy drogi (operatora SPP) za nieuiszczenie opłaty za parkowanie. Były to przypadki jednostkowe w skali kraju ale jednak były czego efektem była interwencja RPO wobec pisma jednego z kierowców który tak został ukarany. RPO podjął działania (był to bodajże 2010 rok) i z końcem 2013 r. ukazała się nowelizacja rozporządzenia w zakresie stref parkowania.

Nowela:
Tekst rozporządzenia
15 listopada 2013 r. opublikowana została w Dzienniku Ustaw nowelizacja która z drobnymi wyjątkami wchodziła w życie po upływie 90 dni czyli dokładnie 14 lutego 2014 r.
Po pierwsze zmieniono znaczenie znaków D-44 i D-45 które obecnie nazywają się "Strefa płatnego parkowania" i "Koniec strefy płatnego parkowania". Dodano po prostu wyrazy "płatnego".
Po drugie usunięto cytowane wyżej zdanie nadające znakowi D-44 również funkcję znaku zakazu. Obecnie jest on tylko i wyłącznie znakiem informacyjnym.
I po trzecie - najważniejsze - szczegółowo określono zasady oznakowania miejsc postojowych znajdujących się w strefie płatnego parkowania.

Meritum:
Po pierwsze ustawa o drogach publicznych, która w art. 13 i 13b mówi:

Art. 13. 1. Korzystający z dróg publicznych są obowiązani do ponoszenia opłat za:
1) parkowanie pojazdów samochodowych na drogach publicznych w strefie płatnego parkowania;


Art. 13b. 1. Opłatę, o której mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, pobiera się zaparkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach lub całodobowo.

A teraz rozporządzenie:

W strefie oznakowanej znakiem D-44 miejsca dla postoju pojazdu samochodowego wyznacza się znakami pionowymi określonymi w pkt 5.2.18 oraz znakami poziomymi określonymi w załączniku nr 2 do rozporządzenia w: pkt 5.2.4, pkt 5.2.5, pkt 5.2.6 i pkt 5.2.9.2.
To jest właśnie dodane zdanie które ma niebagatelny wpływ na dotychczasowy sposób oznakowania miejsc w SPP.
Dla mnie jest on jasny: każde miejsce w SPP musi być oznaczone znakiem pionowym P-18 "parking" i / oraz / a także* znakiem poziomym P-18 "stanowisko postojowe" lub P-19 "linia wyznaczająca pas postojowy" lub P-20 "koperta" lub P-24 "symbol osoby niepełnosprawnej".
To chyba jest jasne dla wszystkich i nie potrzeba dodatkowych wyjaśnień (o jakie zwrócił się MZDiM do Ministerstwa)?
Jeśli ktoś ma odrębne zdanie z chęcią go wysłucham.
Jeśli brakuje znaków poziomych to takie miejsce nie jest oznakowane właściwie - zgodnie z przepisami - a tym samym nie spełnia kryteriów dla płatnego miejsca postojowego w strefie płatnego parkowania.

Stan obecny:
Jak widać, ustawodawca dał zarządcom dróg 3 miesiące na przygotowanie się. Do tego nowela opublikowana została pod koniec roku więc był i czas na stosowne zabezpieczenie środków w budżecie miasta.
W Bytomiu i tak MZDiM był do przodu bowiem (chyba) wszystkie miejsca postojowe w SPP zostały oznakowane znakiem D-18. Niejako "od siebie" uzupełniono je tabliczkami T-30 wskazującymi sposób postoju pojazdu. Również część ulic w mieście była też oznakowana znakami poziomymi.
Niestety zarówno UM jak i MZDiM poprzez operatora SPP zbytnio się tym nie przejęli jak widać.
Opłaty są pobierane nadal, opłaty dodatkowe również nakłada się (sam dostałem jedną).

Ktoś powie, że to przecież grosze. Fakt, może i grosze ale chodzi o zasadę i działanie według prawa.
Na każdym kroku różne służby czają się na kierowców, próbuje się od nas wyciągać coraz więcej kasy w coraz to bardzie wymyślny sposób.
A tu proszę - w biały dzień jesteśmy okradani.

Jak ktoś jeszcze ma wątpliwości to zachęcam do lektury uzasadnienia do projektu rozporządzenia z 1.08.2013 r. --->>> link tutaj
gdzie sami zarządcy podnosili, iż ta nowela wiąże się z koniecznością wydatkowania dodatkowych pieniędzy na oznakowanie poziome, jego corocznego utrzymania i problemów technicznych z jego wykonaniem na niektórych ulicach np. z kostki.

A poniżej odpowiedź jaką dostałem na moje pismo mówiące, że opłata dodatkowa jest bezprawnie nałożona:





Wychodzi na to, że nie potrafią zinterpretować jednego, prostego zdania.
Do tego teoria, że akt wykonawczy do ustawy w postaci rozporządzenia ma w sobie zalecenia.
Pytam się: gdzie to zalecenie że znaki poziome mogą być a pionowe muszą?

ps. oczywiście nie zamierzam płacić i będę próbował udowodnić swoją rację.