11 ciekawych trików wojennych

11 ciekawych trików wojennych

1. Cesarz Północnej dynastii Wei Taiwu wraz z armią liczącą 100 tysięcy otoczył armię dowodzoną przez generała Zhang Zhi. Ponieważ miasto było dobrze ufortyfikowane, cesarz planował doprowadzić do poddania się miasta poprzez jego zagłodzenie. Posłał do Zhanga wysłannika, by dokonać tradycyjnej wymiany butelek wina przed rozpoczęciem oblężenia. Wiedząc, że to jedyna okazja, by sprowokować do szybkiego ataku, Zhang odesłał w butli mocz.
Na tę zniewagę cesarz odpowiedział natychmiastowym natarciem, przez co stracił połowę swojej armii.

2. Kaei Juzo był za czasów Tokugawy ninją, którego zamierzał sprzątnąć szogunat. Szogun, nie wiedząc o tym, wysłał starego przyjaciela Juzo, Tonbe, by dokonał zabójstwa. Ponieważ żaden z przyjaciół nie chciał zabić drugiego, zdecydowali się na użycie podstępu.
Tonbe przyprowadził Juzo do swoich panów jako zakładnika. Juzo poprosił, by pozwolono mu popełnić seppuku. Kiedy spełniono jego życzenie, Juzo rozpruł swój brzuch, z którego wylały się wnętrzności. Następnie został wyrzucony za mury miasta do fosy...
...żywy. Pod swoim ubraniem miał ukrytego martwego lisa.

3. Kiedy cesarz chiński Han Gaozu został otoczony w PingCheng przez 300 tysięcy jeźdźców Xiongnu, wysłał malowidło chińskiej księżniczki do żony dowódcy Xiongnu z wiadomością, że planuje poddać się i podarować tę niezrównanie piękną księżniczkę jako trybut dla jej męża.
Następnego dnia dowiedział się, że Xiongnu odjechali w pośpiechu.

4. Interesujący chwyt psychologiczny zastosowano w Chinach za Tokugawy Ieyasu. Kiedy fort został otoczony przez przeważające siły, obrońcy fortu otworzyli bramy i zachowywali się, jak gdyby nigdy nic. Zhuge Liang - dowódca wysoko ceniony za swoje fortele – kazał swoim żołnierzom zamiać pustą drogę, podczas gdy on muzykował na szczycie bram.
Wróg, podejrzewając pułapkę, wycofał się, a jego przewaga pozostała niewykorzystana.

5. Zapasy armii Cao Cao (czasy krwawej epoki Trzech Królestw) zaczęły dobiegać do końca. Cao Cao rozkazał więc swojemu kwatermistrzowi, by wydawał mniejsze racje żywnościowe.
Kiedy żołnierze rozpoczęli narzekać i byli już bliscy wszczęcia buntu, Cao Cao ściął kwatermistrzowi głowę i pokazał ją swym oddziałom, dołączając wiadomość:
„przyłapany na oszukiwaniu przy zaopatrzeniu”.
Co jest, swoją drogą, cenną lekcją dla menadżerów.

6. W Okresie Walczących Królestw hrabia Zhi wysłał duży podarunek w hołdzie dla Króla Wei. Król Wei był niezmiernie zadowolony, a jego ministrowie nie szczędzili pochwał dla daru. To jest, wszyscy ministrowie oprócz jednego. Parafrazując podejrzliwego ministra:
„Należy dokładnie zbadać motywację kryjącą się za podarunkiem nie mającym żadnego powodu i nie będącego wynikiem żadnej presji.”
Innymi słowy, ten drań coś knuje. Król Wei rozkazał swojej armii udać się do granicy, gdzie napotkała na hrabię Zhi na czele wojska gotowego do inwazji.
Po ujawnieniu blefu hrabia Zhi zastosował najsłynniejszą i najczęściej stosowaną strategię w całej historii Chin: „jeśli wszystko inne zawiedzie, wycofaj się”.

7. Kambyzes II, król Persji, posłużył się... kotami. Mianowicie podczas walki z Egipcjanami w bitwie pod Peluzjum w 525 p.n.e. wykorzystał fakt, że koty były przez Egipcjan uważane za święte stworzenia. Nakazał swoim żołnierzom namalować koty na swoich tarczach, a także przywiózł setki prawdziwych kotów na pierwszy front. Plan zadziałał – egipscy łucznicy odmówili strzelania w obawie, że zraniliby zwierzęta, co było zbrodnią karaną śmiercią, i wycofali się. Większość z nich została później zabita przez podążających za nimi Persów. W ostateczności doprowadziło to do schwytania faraona.

8. Podczas Kampanii Palestyńskiej (I Wojna Światowa, 1917), Brytyjczycy chowali się w swoich rowach, Ottomani w swoich, i niewiele się działo. W końcu Brytyjczycy dowiedzieli się, że Turkom znajdującym się naprzeciwko nich skończyły się papierosy. Służby wywiadowcze Armii Brytyjskiej wpadły na pomysł rzucania papierosów Turkom w opakowaniach ze sloganami zachęcającymi Ottomanów do zaprzestania walk.
To nie zadziałało; Turcy wyrzucali slogany i cieszyli się papierosami. Na krótko przed zaplanowanym atakiem Brytyjczycy postanowili nieco zmodyfikować swoją taktykę. Nadal rzucali papierosy i nadal były one zapakowane w slogany, lecz tym razem hojnie nafaszerowano je heroiną. Kiedy atak się rozpoczął, Brytyjczycy nie spotkali się praktycznie z żadnym oporem.

9. Ciekawą zmyłką było użycie jako broni... ziemniaków.
Amerykański niszczyciel O’Bannon namierzył japońską łódź podwodną Ro-34 na powierzchni i rozpoczął natarcie. W ostatniej chwili oficerowie stwierdzili, że łódź może być stawiaczem min i zawrócili gwałtownie, by uniknąć zderzenia. W ten sposób niszczyciel znalazł się tuż obok łodzi. Podczas gdy japońscy żeglarze usiłowali opanować swoje pokładowe działo, kilka majtków z O’Bannonu, nie mając żadnej broni, wzięło ziemniaki z najbliższych pojemników i obrzuciło nimi Japończyków. Tamci wzięli je za granaty ręczne i zaczęli je odrzucać z powrotem, co skutecznie odciągnęło ich od użycia działa. Dzięki temu O’Bannonowi udało się oddalić, wystrzelić z własnych dział i uszkodzić kiosk łodzi. Pomimo tego, że łódź podwodna zdołała się zanurzyć, O’Bannon ostatecznie zatopił ją za pomocą bomb głębinowych.



10. Kiedy Brytyjczycy złapali niemieckich oficerów podczas II Wojny Światowej, nie odesłali ich do obozu jeńców. Zamiast tego zabrali ich do pięknej willi na wsi, pozwolili im słuchać niemieckiego radia i czytać gazety, żeby mogli być na bieżąco. Każdy z nich miał własny pokój i swojego ordynansa, i każdego traktowano jak starszego oficera Armii Brytyjskiej.
Oficerowie mieli mnóstwo czasu, by rozmawiać ze sobą – nie wiedząc o tym, że cała willa była podsłuchiwana, a w jej piwnicach pracowali oficerowie wywiadu.
Akcja okazała się o wiele bardziej efektywna od wydzierania paznokci. Wywiad dowiedział się sporo na temat wzajemnych relacji między dowódcami a Hitlerem, a także na temat niemieckiej strategii militarnej i taktyk wojennych... i to z pierwszej ręki.

11. Podczas wojny domowej w Kosowie i późniejszego bombardowania Jugosławii przez NATO w 1999, jugosłowiańskie siły wykazały się wyjątkową kreatywnością w użyciu rekwizytów.

Jako neutralny i nie-sprzymierzony kraj Jugosławia od dawna spodziewała się możliwej inwazji przez znacznie silniejszego przeciwnika, NATO lub Związku Radzieckiego. Z tego powodu stratedzy jugosłowiańscy opracowali wiele taktyk mających zmylić wroga.
Strategia ta była podobna do strategii Napoleona w Austerlitz – sprawić, żeby atakujący myślał, że obrońca ponosi duże straty, co ma sprowokować do nieostrożnego i nieprzygotowanego ataku. Celem było zachowanie w stanie nienaruszonym jak najwięcej armii w wypadku inwazji lądowej przez NATO, by zaskoczyć wroga przytłaczającą, niespodziewaną siłą i spowodować na tyle ofiar, by opinia publiczna obróciła się przeciwko wojnie.

Użyto m. in.:
- sztucznych mostów, baz lotniczych i fortyfikacji. Każda jednostka musiała utworzyć przynajmniej 2-3 fałszywe fortyfikacje w promieniu 500-1000m od prawdziwej
- fałszywych czołgów i artylerii zrobionych ze starych opon, słupów telefonicznych, drewna, plastiku i najróżniejszych materiałów. Prawdziwym czołgiem tworzono ślady dla zmyłki i wracano tą samą drogą, by zasugerować więcej ruchu



  • starych samochodów do udawania silników czołgów
  • fałszywych samolotów zbudowanych z drewna i plastiku






  • starych czołgów i starych samolotów jako przynęty dla przeciwnika, na której miał on tracić amunicję




  • fałszywych emisji radarowych, tworzonych za pomocą pługów ciągnikowych i kuchenek mikrofalowych
  • starych radarów radzieckich, przestrojonych na wyższe częstotliwości i wyłapujących samoloty F-117A i B-2
  • rzadko komunikowano się przez radio wojskowe; posługiwano się posłańcami na terenowych motocyklach, radiostacjami taksówek i telefonami komórkowymi


Źródło i więcej: //www.quora.com/What-are-the-most-mind-blowing-tricks-used-during-any-war