Podejrzane praktyki organizacji Studencki Poznań

tr00ci0
Witajcie ;)

chciałbym tu opisać pewne próby kombinowania, oszustwa i braku profesjonalizmu, jakimi wykazała się w ostatnim czasie ekipa organizacji Studencki Poznań ( https://www.facebook.com/StudenckiPoznanToWy ), która to ma blisko 4500 fanów na fb i często organizuje imprezy w Poznaniu.

Otóż 8 maja odbyło się wydarzenie organizowane przez ww. ekipę - Studenckie Mistrzostwa Poznania w Bubble Soccer! 8 maja 2015 roku! ( https://www.facebook.com/events/1671133316447742/ ). Mieliśmy sobie poganiać za piłką w jeszcze większych dmuchanych piłkach, odreagować i wszystko było by spoko, jednak brak umiejętności organizacyjnych Pana Łukasza, który zajmował się całą imprezą doprowadził do katastrofy, ale od początku:

Już przed imprezą, podczas zapisów do wydarzenia zaczynało być coś nie tak. Wpisowe było 20 zł od osoby, co dawało 100-140 zł od drużyny. Początkowo planowano turniej na 20 osób, koniec rejestracji przesuwano kilkukrotnie, zmieniano zasady gry i prowadzenia turnieju, oraz miejsce odbycia imprezy. Okazało się, że w turnieju zagra 30 drużyn, po 5 osób w polu (a nie jak pierwotnie planowano po 6). 2 dni przed rozpoczęciem nie wiedzieliśmy jeszcze gdzie zagramy - czy na sztucznym boisku na Winogradach, czy na plażowych boiskach przy Warcie.

Po przybyciu w piątek na miejsce, było już wiadome, że to się nie może udać - 30 drużyn, 6 grup, 60 meczy po 5 minut tylko w fazie grupowej, 1 boisko i 1 komplet piłek do biegania w nich. Boisko zostało wynajęte (od ośrodka sportowego) na 5 godzin podobnie jak piłki (od prywatnej firmy).

Problem pojawił się po 2 godzinach grania - pojawił się mężczyzna szukający Pana Łukasza i twierdzący, że ten wisi mu 11 tyś zł za wynajem sali na organizację wcześniejszych imprez. Pan Łukasz zniknął na początku turnieju i do organizacji i pilnowania został tylko jeden jego pomocnik, który nie wiedział kompletnie nic o turnieju i nie miał nic wspólnego z organizacją zajmującą się przygotowaniem turnieju. Do tego czasu również firma, która wynajmowała kule nie dostała zapłaty za sprzęt, mimo, że się umawiali na zapłatę zaraz po rozpoczęciu turnieju.

Atmosfera zrobiła się nerwowa, po godzinie, kilku smsach i próbach dodzwonienia się do Pana Łukasza, firma wynajmująca kule postanowiła spakować sprzęt bo niedostali jeszcze zapłaty, Pan Łukasz gdzieś zniknął, a jego pomocnik nie wiedział nic co się dzieje.

To było mniej więcej po 3h turnieju (15-18) -do tej pory rozegrano 14 meczy z 60 a sprzętu i boiska pozostało na 2h zabawy. Pojawił się Pan Łukasz i rozpoczęły się dyskusje między kapitanami drużyn, Łukaszem, a firmą zajmującą się wynajmem kul do gry, były burzliwe, momentami mało kulturalne ale bez agresji i trwały długo.

Jasne było, że turnieju nie uda rozegrać się do końca, a swoje mecze (nie wszystkie) udało się rozegrać tylko 2 grupom. Ponadto 20 z 30 drużyn po 3 godzinach oczekiwania nie rozegrało żadnego spotkania i jasne było że to się nie uda bo do końca imprezy zostały 2 godziny.

Zażądaliśmy od Łukasza zwrotu pieniędzy za wpisowe, jednak on upierał się przy tym żeby turniej rozegrać do końca bo wszystko się uda zrobić. Matematyka i upływający czas były jednak bezlitosne, a umiejętności organizacyjne Łukasza i jego kolegi zerowe - nic już nie dało się zrobić by rozegrać zawody do końca. Po długiej dyskusji zmusiliśmy go więc (bez użycia siły) by napisał, oświadczenie na kartce, że zobowiązuje się zwrócić pieniądze w ciągu 2 dni roboczych na konta kapitanów.

Nie obyło się jednak bez przyjazdu Policji, bo Łukasz nie chciał się wylegitymować, byśmy mieli w dokumencie jasno napisane z kim mamy do czynienia. Miał takie prawo więc niezbędna była policja. Po przyjeździe policjantów okazało się, że Łukasz nie ma przy sobie wszystkich wymaganych dokumentów dotyczących organizacji turnieju a dokument, którym się posługuje to legitymacja studencka, która utraciła ważność w 2013 roku. Łukasz złożył zeznania i w obecności policjantów zobowiązał się zwrócić pieniądze na konta w ciągu dwóch dni roboczych, co mamy nagrane na kamerze i dodatkowo w postaci podpisanego przez niego dokumentu.

Dodatkowo pozostaje jeszcze sprawa na co przeznacza pieniądze organizacja studencka Studencki Poznań. Zebrali od nas blisko 4000 zł, za boisko zapłacili 300 zł a za wynajem kul 500 zł. Na boisku nie było żadnej opieki medycznej, dodatkowych śmietników, dodatkowych atrakcji, nic co by mogło wpłynąć na większy koszt organizacji imprezy. Co się stało z 3200 zł? Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć ale może warto by jakaś lokalna gazeta czy telewizja zainteresowała się tematem jak działa ta organizacja.

To jednak nie koniec problemów. Po powrocie do domów założyliśmy wydarzenie na fb tak by kontaktować się między sobą co robimy dalej z Łukaszem i Studenckim Poznaniem jeśli nie odzyskamy wpłat. Bardzo szybko do wydarzenia dołączyły inne osoby zainteresowane tematem, które dodały komentarze, że z organizacją Łukasza w Poznaniu jest problem od dobrych kilku lat i jest im winien mnóstwo pieniędzy (oczywiście nie wiem ile jest w tym prawdy, to tylko słowa ludzi w internecie, którzy jednak podpisali się z imienia i nazwiska i zarzekali się, że mają odpowiednie dowody) za takie usługi jak wynajem sali, organizację imprez, tworzenie www, czy tworzenie grafiki na plakaty i bilety. Znalazł się również były współlokator Łukasza, który twierdzi, że Łukasz jest zaległy już kilka lat 600 zł za prąd i czynsz i nie robi nic by uregulować należności byłym współlokatorom. Podsumowując więc Pan Łukasz i cała organizacja Studencki Poznań wydaje się być bardzo podejrzaną osobą, z którą interesy to nie najlepszy pomysł.

Wracamy do sprawy ze zwrotem kasy - mamy dzisiaj niedzielę, od zeszłego piątku 2 dni robocze minęły we wtorek (kilka dni temu). Do tej pory tylko 2 drużyny (w tym moja) z 20 ubiegających się o zwrot, otrzymały go. Są to tylko te dwie drużyny, które były najaktywniejsze w straszeniu Łukasza sądem i lokalnymi mediami. Reszta kaski do dzisiaj nie dostała, mimo że na papierze i w materiale wideo mamy Pana Łukasza, zobowiązującego się do zwrotu. Od kapitanów pozostałych drużyn wiem, że część złożyła już zeznana na odpowiednim komisariacie w Poznaniu oskarżając Łukasza o oszustwo i niewywiązanie się z umowy, a część zrobi to w najbliższych dniach.

tl;dr

Uważajcie na Łukasza i organizację Studencki Poznań. Nie potrafią zorganizować imprezy, zmieniają regulaminy, nie dotrzymują umów dotyczących zapłaty, nie potrafią wywiązać się z obietnic organizacyjnych i oszukują w kwestii zwrotów gotówki. Sprawa trafiła na policję i do sądu.