Sejm znacznie ograniczył prawo do zgromadzeń publicznych

TenebrosuS
TenebrosuS
JEST AFERA.
Władza próbuje ograniczać prawo do zgromadzeń publicznych i to w bardzo znaczący sposób przepychając ustawę znacznie ograniczającą wolności obywatelskie.

Artykuły które działają na szkodę obywateli:
Art. 3. 1. Zgromadzeniem jest zgrupowanie osób na otwartej przestrzeni dostępnej dla nieokreślonych imiennie osób w określonym miejscu w celu odbycia wspólnych obrad lub w celu wspólnego wyrażenia stanowiska w sprawach publicznych.

Tzn. że jeśli Ty drogi wykopowiczu umówisz się ze swoim kolegą w parku na "wspólne obrady" lub "w celu wyrażenia stanowiska w sprawach publicznych" przy piwie to możesz być oskarżony o nielegalne zgromadzenie. W dodatku zniesiony został wcześniejszy limit 15 osób, od których w ogóle można mówić o zgromadzeniu.

Art. 4. 1. Prawo organizowania zgromadzeń nie przysługuje osobom nieposiadającym pełnej zdolności do czynności prawnych.

Oznacza to nic innego jak odebranie prawa do organizacji zgromadzeń osobom poniżej 18 lat wbrew Konstytucji RP, która mówi wprost:

Art. 57. Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.

Tzn. że jeśli będziecie rozdawać ulotki, a nie jesteście pełnoletni i będziecie rozmawiać z przechodniami to nie dość, że macie nielegalne zgromadzenie, ale w dodatku jeszcze nie możecie w ogóle nawet się powoływać na zgromadzenie spontaniczne.

Art. 7. 1. Organizator zgromadzenia zawiadamia organ gminy o zamiarze zorganizowania zgromadzenia w taki sposób, aby wiadomość dotarła do organu nie wcześniej niż na 30 dni i nie później niż na 6 dni przed planowaną datą zgromadzenia.

W chwili obecnej jest to 3 dni. W dodatku robocze dni urzędów.

Ustawa trafiła już do Senatu.

Cała treść nowej ustawy tutaj: //orka.sejm.gov.pl/opinie7.nsf/nazwa/3518_u/$file/3518_u.pdf