Uwaga na oferty SMART w HEYAH!
Siema,
Chciałbym przestrzec wszystkich przed skorzystaniem z nowej oferty HEYAH, a mianowicie pakietami SMART. Skusiłem się na ofertę SMART L, ponieważ była naprawdę kusząca - wtedy było to 6 giga internetu i nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci komórkowych (teraz nawet dodali stacjonarne, ja tego nie maiłem) za nie więcej niż 49,98. Do tego, akceptując faktury elektroniczne i zgodzi na spam od Heyah miałem płacić 10 zł mniej miesięcznie, czyli max 39,98. Po miesiącu przychodzi mi faktura. I co? Do zapłaty 58 zł.
Zadzwoniłem parę razy na stacjonarny, jednak nie była to jakaś wielka kwota - 3,66 zł netto. Zadzwoniłem na infolinie. Pierwsza rzecz - okazuje się, że infolinia jest dodatkowo płatna. Dzwoniąc z ich numeru na ich infolinie. Dobra, może tak jest w każdej sieci, nie znam się, trudno. Do tego, doszła dodatkowo tajemnicza "opłata abonamentowa" w wysokości ok 8 zł netto, która w gruncie rzeczy niweluje nadane mi rabaty. Na moje pytanie, czy aby na pewno jest wszystko w porządku, konsultant powiedział, że u niego wszystko się zgadza i do zapłaty mam 58 zł.
Świetnie, że teraz reklamują się w sposób świadczący o tym, że nie ma żadnych kruczków i ukrytych opłat, a wpierdzielają je jak każdy. Czy naprawdę nie ma rzetelnej sieci komórkowej? Cóż, ja będę rezygnował i wracał do telefonu na kartę i radzę każdemu uważać na te oferty, bo tak naprawdę nie wiadomo do końca gdzie można, a gdzie nie można dzwonić, a w rezultacie nigdy nie wiecie ile zapłacicie pod koniec okresu rozliczeniowego.
Chciałbym przestrzec wszystkich przed skorzystaniem z nowej oferty HEYAH, a mianowicie pakietami SMART. Skusiłem się na ofertę SMART L, ponieważ była naprawdę kusząca - wtedy było to 6 giga internetu i nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci komórkowych (teraz nawet dodali stacjonarne, ja tego nie maiłem) za nie więcej niż 49,98. Do tego, akceptując faktury elektroniczne i zgodzi na spam od Heyah miałem płacić 10 zł mniej miesięcznie, czyli max 39,98. Po miesiącu przychodzi mi faktura. I co? Do zapłaty 58 zł.
Zadzwoniłem parę razy na stacjonarny, jednak nie była to jakaś wielka kwota - 3,66 zł netto. Zadzwoniłem na infolinie. Pierwsza rzecz - okazuje się, że infolinia jest dodatkowo płatna. Dzwoniąc z ich numeru na ich infolinie. Dobra, może tak jest w każdej sieci, nie znam się, trudno. Do tego, doszła dodatkowo tajemnicza "opłata abonamentowa" w wysokości ok 8 zł netto, która w gruncie rzeczy niweluje nadane mi rabaty. Na moje pytanie, czy aby na pewno jest wszystko w porządku, konsultant powiedział, że u niego wszystko się zgadza i do zapłaty mam 58 zł.
Świetnie, że teraz reklamują się w sposób świadczący o tym, że nie ma żadnych kruczków i ukrytych opłat, a wpierdzielają je jak każdy. Czy naprawdę nie ma rzetelnej sieci komórkowej? Cóż, ja będę rezygnował i wracał do telefonu na kartę i radzę każdemu uważać na te oferty, bo tak naprawdę nie wiadomo do końca gdzie można, a gdzie nie można dzwonić, a w rezultacie nigdy nie wiecie ile zapłacicie pod koniec okresu rozliczeniowego.
