Znaki na polskiej klawiaturze w Linuxach.

Antyradek
Antyradek

Polska klawiatura w Linuxach wykorzystuje każdą kombinację ALT i SHIFT. Dzięki temu łatwo pod ręką mamy znaki przydatne do zapisywania np. m², °C, czy wypitych ‰.

Dostępny jest cały zestaw akcentów i ogonków, więc nie musimy przełączać na francuski dla ç (ALT + =), albo hiszpański dla ñ (ALT + ]), ¿ i ¡.
Ciekawostką jest, że ogonki generują polskie znaki. Jest jeszcze kilka dziwnych daszków â, ă, à, ǎ, á itp.

Zapominamy zwykle o bardzo ważnej zasadzie pisania pierwszego cudzysłowu na dole w języku polskim. Litery B i V z ALT generują „ i ”. Przy czym górny cudzysłów nie jest angielskim cudzysłowem " pod '.

W niektórych językach akcenty można stawiać w nieskończoność, np. w Tajskim. I tutaj znajdują się onẹ̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣̣ (ALT + /).
Ogólnie zawiera wszystko, co potrzebne do poprawnego używania „polszczyzny” na wypoku, nie ma nic lepszego, niż wytknięcie komuś ∞ głupoty, albo, że jego argumenty są niedokładne, jak π. Puśćcie wodze fantazji…