Potrzebna natychmiastowa pomoc!

Witam, obchodzi Cię los zwierząt, więc proszę pomóż.. Bez zbędnych ceregieli przejdę do konkretów, jestem wolontariuszem w schronisku dla zwierząt w Kaliszu, od 1 stycznia zostało ono przejęte przez miasto i dostało nowego kierownika, pana Adama Wyszatyckiego z Płocka. Wiem, że wielu z was ma to w dupie ale wierzę, że znajdą się ludzie którzy przejmą się losem tych psiaków i w jakikolwiek sposób będą w stanie pomóc. Nagranie z protestu;



Otóż przez pierwsze dni stycznia wolontariusze mieli zakaz wejścia na teren schroniska z powodu reorganizacji która okazała się zwyczajnie bujdą. Warunkiem podjęcia wolontariatu było podpisanie umowy, która była gotowa 7 stycznia, gdzie psy do tego czasu, siedziały w boksach nie wypuszczane na pół kroku, odsiadują wyrok? Brak możliwości dołożenia im słomy w ramach ocieplenia bud (temp. dochodziła do -16), a regulamin tej umowy jest bardziej absurdalny niż rządy PO, ogranicza on opieke nad psami w każdy możliwy sposób, a bynajmniej w znacznym stopniu ją utrudnia. My, wolontariusze, poświęcaliśmy każda możliwie wolną chwilę, własne pieniądze, zdrowie aby móc dać tym psom namiastkę ciepła, miłości jakie powinno być im okazywane. Masz psa, kota, chomika etc ? Więc wiesz jak bardzo można się do nich przywiązać, stają się częścią rodziny i my wolontariusze zapewnialiśmy im namiastkę tej rodziny. Psy, niejednokrotnie po przejściach, z urazami do zwierząt, ludzi odzyskały nadzieję, zaufały że człowiek nie jest taką bestią jakie poznały do tej pory....
Dzień 5 bez możliwości wejścia do boksów;



A tu słów kilka od naszych wolontariuszy;



**I SPRAWA NAJWAŻNIEJSZA! **
Blues znajduję się obecnie w domu tymczasowym, jest schorowany i ma już swoje lata ale jest niesamowicie kochany, Zostały 3 dni, po ich upływie wróci do schroniska gdzie może nie przeżyć tej zimy, czy w taki sposób ma skończyć swój żywot?



**Proszę, pomóżcie nam!tekst pochylony**