Katalog zdarzeń o charakterze terrorystycznym...
Czy wiecie, że w oficjalnym katalogu zdarzeń o charakterze terrorystycznym, który ma powstać na podstawie art. 5 ust. 2 przygotowywanej ustawy o działaniach antyterrorystycznych (można go znaleźć pod koniec tego dokumentu), mają znaleźć się m. in.:
"opublikowanie i zapowiedzi opublikowania w mediach materiałów audiowizualnych mogących wywołać protesty poszczególnych grup wyznaniowych lub etnicznych"
"próby uruchomienia lub uruchomienie internetowych portali, blogów, forów o charakterze ekstremistycznym, w szczególności funkcjonujących na serwerach zlokalizowanych na terenie RP"
"kolportaż literatury i periodyków propagujących ideologie ekstremistyczne"?
Inaczej mówiąc, określony przekaz informacji i to wcale niekoniecznie stanowiący przestępstwo - może być to zwykłe korzystanie z konstytucyjnej wolności słowa.
Także:
"rozpowszechnianie treści nawołujących do aktów przemocy i łamania prawa na tle rasowym, religijnym, narodowościowym, etnicznym, politycznym (np. hasła antysemickie)" (hasła antysemickie nie OK, ale serio jest to zdarzenie o charakterze terrorystycznym?)
"odnotowanie przesyłu środków finansowych z pominięciem międzynarodowych systemów bankowych, np. z zastosowaniem alternatywnych systemów przekazów pieniężnych typu hawala" - bitcoin?
Zgodnie z projektem ustawy, w związku ze "zdarzeniem o charakterze terrorystycznym" będzie można zablokować stronę internetową albo wprowadzić stopień alarmowy i np. zakazać zgromadzeń.
"Ekstremizm" to pojęcie dość szerokie, a protest "grupy wyznaniowej" mogą wywołać choćby karykatury Mahometa. Coś czuję, że prędzej zablokowane mogą zostać wasze strony i zakazane wasze manifestacje, niż strony i manifestacje zwolenników Al-Kaidy...
"opublikowanie i zapowiedzi opublikowania w mediach materiałów audiowizualnych mogących wywołać protesty poszczególnych grup wyznaniowych lub etnicznych"
"próby uruchomienia lub uruchomienie internetowych portali, blogów, forów o charakterze ekstremistycznym, w szczególności funkcjonujących na serwerach zlokalizowanych na terenie RP"
"kolportaż literatury i periodyków propagujących ideologie ekstremistyczne"?
Inaczej mówiąc, określony przekaz informacji i to wcale niekoniecznie stanowiący przestępstwo - może być to zwykłe korzystanie z konstytucyjnej wolności słowa.
Także:
"rozpowszechnianie treści nawołujących do aktów przemocy i łamania prawa na tle rasowym, religijnym, narodowościowym, etnicznym, politycznym (np. hasła antysemickie)" (hasła antysemickie nie OK, ale serio jest to zdarzenie o charakterze terrorystycznym?)
"odnotowanie przesyłu środków finansowych z pominięciem międzynarodowych systemów bankowych, np. z zastosowaniem alternatywnych systemów przekazów pieniężnych typu hawala" - bitcoin?
Zgodnie z projektem ustawy, w związku ze "zdarzeniem o charakterze terrorystycznym" będzie można zablokować stronę internetową albo wprowadzić stopień alarmowy i np. zakazać zgromadzeń.
"Ekstremizm" to pojęcie dość szerokie, a protest "grupy wyznaniowej" mogą wywołać choćby karykatury Mahometa. Coś czuję, że prędzej zablokowane mogą zostać wasze strony i zakazane wasze manifestacje, niż strony i manifestacje zwolenników Al-Kaidy...