bandzior wrzuca mi szkło do paszy dla zwierząt

angular
Mam problem z bandziorem który wrzuca mi szkło do paszy dla cieląt. Wczoraj mój ojciec pojechał na pole uciąć maszyną trawę, kiedy wrócił okazało się że na przyczepie poza koniczyną jest pełno okruchów szkła. Gdybyśmy tego nie zauważyli to prawdopodobnie zdechłoby kilka sztuk bydła. Gdy poszliśmy na pole okazało się że w trawie ukryte jest kilkadziesiąt słoików oraz kila pojemników po antyperspirantach. Kiedy taki słoik wpadnie do maszyny zbierającej trawę rozpada się na drobne kawałki i niełatwo je dojrzeć. Na 99% odpowiedzialny za to jest mój sąsiad, człowiek znany z tego że wkopuje deski z gwoździami aby przebić koła od ciągnika. Kiedyś został przyłapany jak kradnie gołębie. Kilka lat temu ten sam osobnik wrzucił mojemu ojcu w trawę duże kamienie co uszkodziło kosiarkę. Co powinienem zrobić bo policja może niezbyt wiele? Zgłosić sprawę do jakieś organizacji broniącej praw zwierząt? Wynająć prywatnego detektywa który zbada odciski palców na szkle? Zainstalować na polu jakiś czujnik alarmowy?