Impregracja obuwia na zimę - doświadczenie własne z wypadu w góry.
Dylemat co do zakupu dobrego impregratu chyba dotyczy każdego.
Chciałbym wam przedstawić doświadczenie własne z weekendowego wypadu w góry w butach z nubuku (+GoreTex). Buty mają jakieś 5 lat i ślad po firmowej impregracji już dawno zaginął.
2 tygodnie temu zostały zaimpregnowane Nikwaxem w atomizerze.
Po krótkim spacerze po mieście skóra chwyciła wilgoć.
Przed wycieczką w góry drugi raz dostały Nikwaxa a potem ok. godzinie jak wyschły zostały spryskane Tarrago nano protectorem.
Efekt:
Marsz w górach w pierwszym dniu 5 godzin w śniegu - śnieg zupełnie się ich nie trzymał. Po dojściu do schroniska były zupełnie suche.
tyle było minimum śniegu:
W drugim dniu marsz 6 godzin - ok. 5 godziny pojawiły się pierwsze oznaki zawilgocenia po bokach.
Łącznie impregracja wystarczyła na 10 godzin przedzierania się w śniegu po kolana.
Ochraniacze też były lekko pryśnięte Tarrago - do końca wycieczki śnieg się ich nie imał.
Generalnie polecam Tarrago, choć nie jest tani (ok. 40zł). Nikwax mniej.
Chciałbym wam przedstawić doświadczenie własne z weekendowego wypadu w góry w butach z nubuku (+GoreTex). Buty mają jakieś 5 lat i ślad po firmowej impregracji już dawno zaginął.
2 tygodnie temu zostały zaimpregnowane Nikwaxem w atomizerze.
Po krótkim spacerze po mieście skóra chwyciła wilgoć.
Przed wycieczką w góry drugi raz dostały Nikwaxa a potem ok. godzinie jak wyschły zostały spryskane Tarrago nano protectorem.
Efekt:
Marsz w górach w pierwszym dniu 5 godzin w śniegu - śnieg zupełnie się ich nie trzymał. Po dojściu do schroniska były zupełnie suche.
tyle było minimum śniegu:
W drugim dniu marsz 6 godzin - ok. 5 godziny pojawiły się pierwsze oznaki zawilgocenia po bokach.
Łącznie impregracja wystarczyła na 10 godzin przedzierania się w śniegu po kolana.
Ochraniacze też były lekko pryśnięte Tarrago - do końca wycieczki śnieg się ich nie imał.
Generalnie polecam Tarrago, choć nie jest tani (ok. 40zł). Nikwax mniej.