Stary wykopowicz prosi o pomoc dla córeczki

bajlando
bajlando


Kilka słów od mojej córeczki:

Na imię mam Tosia. Mam 6 miesięcy, chociaż urodziłam się za wcześnie i powinnam mieć dopiero 4 miesiące. Od samych urodzin przeszłam wiele poważnych powikłań.

Spędziłyśmy z mamą dwa miesiące w szpitalu. Moje życie było w ciągłym zagrożeniu. Jestem po krwawieniu do mózgu i mam leukomalację III stopnia. Kolejne powikłania to zanik nerwów wzrokowych.
Wielką szansą dla mnie jest stała specjalistyczna rehabilitacja. Najlepsze efekty mogę uzyskać właśnie teraz, gdy jestem malutka i mój mózg się szybko rozwija.

Dzięki uporowi moich rodziców robię małe-wielkie postępy. Mamy i taty nie widzę, ale reaguję na światło i od niedawna zaczęłam skupiać wzrok na specjalnych obrazkach kontrastowych.
Ruchowo też już lepiej sobie radzę. Mama powtarza mi, że jestem bardzo dzielna i jest ze mnie dumna.

Zbieramy środki na niezbędny wyjazd do specjalnego ośrodka (sanatorium), gdzie będziemy mieć specjalistów pod ręką i codzienną, intensywną rehabilitację.

Wszystkim darczyńcom z góry dziękuję za pomoc.

https://zrzutka.pl/z/tosia