Afera Youtube z Pepsi, McDonaldem i "mową nienawiści" w tle. Piniędzy nie będzie

tonabl
tonabl
Piniędzy z jutuba nie będzie.
Nie dość, że przeciętny youtuber z Polski zarabia 10-15 razy mniej niż np. w USA, to teraz jeszcze monopolista z Mountain View postanowił drastycznie ograniczyć zasięgi i wyświetlenia reklam. Wpływy z reklam spadają i bynajmniej nie chodzi o 40% udział adblocka w rynku polskiego internetu. Przykładowo: mimo rosnących wyświetleń, braku jakichkolwiek zastrzeżeń co do treści, moje zarobki na Youtube z reklam, w ciągu ostatniego tygodnia spadły 10-krotnie ( d z i e s i ę c i o k r o n i e ) (screen). Okazuje się to nieodosobnionym przypadkiem, nawet ludzie z Polski z targetem na kraje zachodnie i zarobkami 50$ dziennie zgarniają ledwie 5$. Jak żyć?

Wdł oficjalnych źródeł: okazuje się to reakcją na protesty Pepsico i McDonalda przeciwko wyświetlaniu ich reklam na filmach z "mową nienawiści" i groźbą straty 750 000 000$ z reklam. Yt trzęsie portami. Według twittera yt - sytuacja ma się unormować... Kiedy? Póki co trwa już 2 tygodnie (na moich kanałach od tygodnia).



tag: #google #youtube #zarabianiewinternetach #oszukujo #afera #kijciwanalitics