Gwarancja Samsung - wszystko jest okej ale nie możemy go przyjać

j.....k
j.....k
Chcecie kupić jakiś sprzęt Samsunga? Nie polecam.

tl;dr

  1. Kupiłem S8
  2. Zepsuł się ekran i oddałem do CCS Katowice
  3. Odebrałem
  4. Zepsuł się znowu zaniosłem do tego samego serwisu a on zrobił do dupy robotę
  5. Odebrałem ale dalej popsuty
  6. Zaniosłem w piątek do SSP, ale tam nie chcą przyjąć bo wisi otwarte zlecnie w CCS Katowice
  7. SSP obiecało że zgłosi sprawę komuś wyżej
  8. Jest poniedziałek przełożeni mają to w dupie
  9. Nikt ani na infolinii CCS ani S8 nie jest mi w stanie pomóc
  10. Nigdy więcej Samsunga


ad 1. Brak punktu 5. i 9.

Kupiłem 18 maja najnowszą perełkę Koreańczyków - S8
Wszytko było fajnie dopóki nie zauważyłem wypalonych pikseli na wyświetlaczu. Na drugi dzień poszedłem z telefonem do serwisu. Wszystko fajnie, serwisanci widzą piksela i zapada werdykt - wymiana wyświetlacza.
Telefon oddałem 10.07 a do odebrania był 12.07 gdzie wg. regulaminu gwarancji Samsung Guard powinien zostać zrobiony w 2 godziny jednak jeśli wystąpią "nieprzewidziane okoliczności" naprawa może się wydłużyć jednak trzeba poinformować o tym klienta. Serwis miał to w dupie i nawet nie dał znaku że coś jest nie tak.
Odebrałem sprzęt - a telefon dostał nowy korpus, plecki i ekran - mówię super!



Po jakimś czasie piksele znowu się pokazały. Znowu odwiedziłem serwis, znowu telefon został u nich dnia 17.07 a naprawiony 19.07.
I kolejny raz serwis CCS Katowice pokazał że ma w dupie regulaminy i nie dał znać że naprawa się przedłuży i zrobiłem za to aferę.
Pojechałem odebrać telefon jako iż wracałem tego dnia z długiej podróży podjechałem praktycznie na zamknięcie serwisu i nie sprawdzałem telefonu. W domu okazało się że telefon dalej ma wypalone piksele a co więcej serwisanci uszkodzili czytnik linii papilarnych oraz zostawili multum kurzu i porysowany aparat. Pojechałem tam i zrobiłem aferę. Ekran wymienili na nowy, wymienili również czytnik na nowy oraz wyczyścili aparat.



Wszytko fajnie było do czasu aż się pojawiły kolejne piksele. Miałem już tego dość ale powiedziałem sobie że oleje to póki co bo potrzebuje telefonu ale sprawa się rypła bo padł mi GPS, ale to tak że w ogóle nie łapie żadnej satelity.

I tu przechodzimy do głównej atrakcji!

Pojechałem tym razem do serwisu Samsung Service Plaza w Katowicach przy Galerii Katowickiej tam uśmiechnięta załoga ładnie spisuje moje dane, kierownik przyszedł zapytać się co się stało poszedł jeszcze samemu sprawdzić na zewnątrz telefon a że zostawiłem aplikacje GPS Test od razu widział że coś nie tak i stwierdził że płyta główna do wymiany i wyświetlacz bo te piksele.

Po spisaniu wszystkich danych chcą je wprowadzić do systemu a tu błąd, okazuje się że serwis CCS Katowice nie zamknął zlecenia i wisi jako otwarte i "oczekuje na części" mówię no trudno zdarza się idę się tam przejść i powiedzieć że coś u nich nie pyka. W CCS Katowice powiedzieli mi że u nich wszystko okej. Idę do Plazy mówię to samo - u nich wszytko okej. To ludzie w Plazie że to nie możliwe że coś skopali. Dziewczyna która mnie obsługiwała wzięła i zadzwoniła do nich z prośba żeby to ogarnęli bo nic nie mogą zrobić to oni znowu że wszystko okej. Więc pracownicy Plazy napisali maila do przełożonych o to żeby ktoś z tych wyżej ręcznie zamknął zlecenie. Było to teraz w piątek 21.07 a dzisiaj mamy poniedziałek i zero odpowiedzi ludzi z góry. Ja dzwoniłem już wszędzie, na CCS Piaseczno gdzie dodzwonienie się jest praktycznie niemożliwe bo przez 40 minut czekałem i słuchałem informacji o tym że wszyscy konsultanci są zajęci a pod numerem Samsung Guard już wszyscy wiedzą o mojej sprawie wraz z kierownikiem z którym rozmawiałem który mówił że popchnie sprawę dalej ale nic nie obiecuje.
Tak więc zostałem z uszkodzonym telefonem który ma uszkodzony GPS, uszkodzony ekran i nikt nie chce go przyjąć bo nie może i każdy ma to za przeproszeniem w poważaniu.

Jeśli będziecie chcieli na przyszłość kupić coś z logiem tej firmy to mam nadzieję że po tej lekturze przemyślicie zakup.