Allegro bezpodstawnie żąda zwrotu od sprzedającego

Wykopaliskasz
Wykopaliskasz


Kuriozalne zachowanie Allegro w ramach Programu Ochrony Kupujących. Prosta metoda na to jak zjeść ciastko i mieć ciastko.

Dyskusja na forum prawnym: https://forumprawne.org/prawa-...


TL;DR

1. Transakcja sprzedaży używanego telefonu na aukcji allegro.

2. Po otrzymaniu telefonu, kupujący rozkręca go, nie jest zadowolony z zakupu i chce zwrotu.

3. Sprzedający nie chce się zgodzić, więc kupujący włącza do dyskusji Allegro.

4. Sprzedający zgadza się na reklamację.

5. Kupujący chce najpierw pieniądze, a potem dopiero odeśle telefon.

6. Sprzedający nie zgadza się zwrócić pieniędzy bez wcześniejszego rozpatrzenia reklamacji.

7. Kupujący korzysta z Programu Ochrony Kupujących, a co za tym idzie, zgłasza sprawę na policji.

8. Allegro bez weryfikacji zwraca pieniądze kupującemu i tej samej kwoty żąda od sprzedawcy.

9. Sprzedawca pisze do allegro, że nie otrzymał telefonu z powrotem. Allegro odpisuje, że kupujący nie musi odsyłać, jeśli jest niezadowolony.


10. Ostatecznie:

- Kupujący ma telefon i pieniądze,

- Sprzedający nie ma nic.


9JkmQ7f2DKQSW4xViMUbRf2ZyOhdYb0A21ENOTf.jpg