Czy na Wykopie są PRAGMATYCY? - zacznijmy działać.

XDY89

Mirki,
Wydarzenia z finału WOŚP wstrząsnęły całą Polską. Rozmawiamy o tym w domu, w pracy, w sklepie. Temat jest wielowątkowy. Dyskusja publiczna orbituje wokół kompetencji firm ochroniarskich, ustawie o imprezach masowych, systemie resocjalizacji i wymiarze sprawiedliwości, ale większość z nas podskórnie czuje, że istota problemu leży zdecydowanie gdzie indziej.

Atak na biuro poselskie w Łodzi.
Podpalenie biura Beaty Kempy.
Rynsztokowe komentarze ocierające się o mowę nienawiści z obu stron.
Teraz to.

W Polsce mamy stan wojenny. Wojna polsko-polska trwa w najlepsze a sam znam rodziny, które są ze sobą skłócone tylko ze względu na to, że mamy odmienne sympatie i antypatie polityczne. Różnice są ważne. Konflikty bywają konstruktywne. Tylko o co tak naprawdę chodzi w tym konflikcie, który na co dzień obserwujemy? Wszystko trwa tak długo, że tak naprawdę obie strony zaszły na tyle daleko, że jedyne racjonalne argumenty bazują na przedrostkach „a bo PiS” i „a za PO”. Sami już się pogubiliśmy co jest dyskusją merytoryczną a co kolejną sprawom w której po prostu musimy mieć odmienne zdanie. Nie jesteśmy w stanie nawet się dogadać odnośnie przeciwdziałaniu choroby świń a co dopiero budować podmiotową rolę naszego kraju w Europie i na Świecie.

W mediach powtarzany jest jeden komunikat. Nie zróbmy z tej śmierci obiektu rozmów politycznych. Ja jednak czuje, że właśnie to jest moment w którym powinniśmy zrobić coś inaczej w myśl idei, że popełniając ciągle te same błędy nie możemy oczekiwać odmiennych rezultatów.

Jako obywatele mamy siłę sprawczą i wszystko zależy od tego jak silnie akcentujemy naszą strefę wpływu. W związku z tym chciałbym Was zaprosić do stworzenia wspólnie nowego politycznego bytu. Opartego nie na agresywnej komunikacji i politycznej szopce, ale na naszym narodowym interesie. Zarządzanego w sposób jak najlepiej prosperujące organizacje a nie trawione korupcją zakłady pracy z poprzednich epok. Marzy mi się opcja polityczna, która będzie w stanie prowadzić nas do przodu hołdując logicznemu myśleniu i poszanowaniu ludzkiej godności. Mówiąc naszym, dość kolokwialnym językiem – organizację z RiGCzem. Organizacje w której jesteśmy w stanie jednoczyć różne poglądy dzięki obiektywnym miernikom i wartością, które działają dla nas niczym drogowskazy.

Poza tym mglistym marzeniem nie mam planu działania ani zaplecza i środków do tego żeby zacząć realizować nową Polskę dla nas i wszystkich ludzi tu mieszkających, ale od czegoś trzeba zacząć.

Rzucam więc pytanie w eter. 
Czy mamy tu PRAGMATYKÓW?