Streamerka Yuna i prawie 4000zł zebrane dla schroniska. W lipcu.

Gracze, streamerzy. Często utożsamiani z najgorszymi cechami charakteru, toksycznością i "na co to komu". Z drugiej strony ze swoim rozgłosem potrafią też zdziałać wiele dobrego wykorzystując talenty przy okazji zbiórki na różne charytatywne cele. Awesome Games Done Quick czy bliższe naszemu podwórku Gramytatywnie robią świetne rzeczy i pokazują że tak naprawdę jesteśmy w większości normalnymi ludźmi, którzy po prostu grają przy okazji całej reszty życia. Tym bardziej boli kiedy któryś z nich nadużyje ludzkiego zaufania i położy, nomen omen Łapę, na zebranych środkach. Co nimi kieruje? Na to pytanie postaramy się choć częściowo odpowiedzieć na podstawie studium dzisiejszego przypadku. Ale może od początku. 

Jest sobie pewna Streamerka, ponoć popularna - Yuna. W lipcu 2018r. postanowiła zorganizować charytatywny stream dla schroniska w Krzesimowie. Warto wspomnieć, że to nie piersza jej akcja - poprzednia została rozliczona a film znalazł się na jej kanale na YouTube: 

Lipcowa akcja tak była reklamowana przez streamerkę: (źródło: https://www.facebook.com/yuna8...)

Zbiórka została podsumowana kilka dni później - zebrana kwota jest duża, i na pewno zaspokoiłaby część potrzeb schroniska. (źródło: https://www.facebook.com/yuna8...)

Link do zestawienia wpłat: https://docs.google.com/spread...

Minęło kilka miesięcy, i doszły do mnie informacje, że zbiórka nadal nie została rozliczona, a obiecane dary nie zostały zawiezione do schroniska. Postanowiłem odezwać się na Facebooku do administratora profilu schroniska - bardzo miła pani potwierdziła głosy które do nas docierały. 

Minęło 7 miesięcy, a Yuna tłumaczy się między innymi problemami rodzinnymi i brakiem samochodu. Oczywiście jestem w stanie to zrozumieć, ale... W te 7 miesięcy równie dobrze pieniądze mogły zostać przekazane na konto schroniska, lub zrobione zamówienie w internetowym sklepie zoologicznym z dostawą do schroniska.

Od samego schroniska otrzymałem również treść maila jaką streamerka do nich wysłała w styczniu - dla mnie jest ona bezczelna i pozbawiona jakiegokolwiek taktu:

Bardzo bym chciał, aby dziewczyna w jakikolwiek sposób poczuła się do odpowiedzialności za cudze pieniądze oraz wywiązała się z obietnicy złożonej schronisku. Niestety do dnia dzisiejszego tak się nie stało, co potwierdza kolejny raz pani Majka (wiadomość z dziś):

A jako gratis, tłumaczenia zainteresowanej:

Rozumiem problemy w domu. Rozumiem brak samochodu. Ale 7 miesięcy to kupa czasu, i dziewczyna mogła załatwić to inaczej, robiąc na przykład przelew skoro twierdzi że ma te pieniądze. Tym bardziej że sytuacja schroniska nie jest za ciekawa: //krzesimow-schronisko.pl... - a nie na swoich streamach ucinać temat, i twierdzić, że "jak będzie pomoc przekazana to będzie".

Przy okazji zachęcam do pomocy schronisku (link powyżej).

I proszę o merytoryczną dyskusję, bez stalkowania.