[WYKOPEFEKT] - Pobicie Gdańsk przystanek tramwajowy

denis-oze
denis-oze

Dzień dobry,


czytam wykop codziennie od 12 lat ale dotychczas nic nie powodowało tego żebym musiał założyć konto.

Zdarzyła mi się dzisiaj dość nie przyjemna sytuacja - link. Dlatego założyłem konto i po sugestii Mirka tworzę pierwszy wykop.


Wiem, że wielokrotnie wykop pomagał ludziom w trudnych życiowych sytuacjach - kradzież samochodu, operacji, etc. I moja sprawa może nie wymagać zaangażowania społeczności wykopu, jednak mimo wszystko chciałbym nagłośnić incydent, który miał miejsce dzisiaj w Gdańsku Wrzeszcz na przystanku tramwajowym w kierunku Gdańska Głównego. Strzałką zaznaczyłem miejsce incydentu.

595839335951494142783878_0W1rSoQAZcS54S2t2p5OUjQbi9wJDvhs.jpg


W skrócie. Wybrałem się do sklepu po pracbazie, styrany, przeziębiony, zamyślony wyszedłem w jednym celu - zrobić zakupy. Zazwyczaj jak przechodzę obok przystanku to idę po zewnętrznej stronie żeby nie przeszkadzać osobom czekającym na tramwaj. Minąłem ekipę ze zdjęcia i poszedłem dalej gdzie dosłownie za moment dostałem pięścią w brzuch od Pana: na zdjęciu widać lekką poświatę osoby (tuż za osobą w czarnych spodenkach - na priv mogę wysłać zdjęcie w lepszej jakości, specjalnie jest rozmyte), wzrost na oko 175cm, szczupły ~75kg, włosy krótkie, fryzura na elwisa, białe adidasy, krótkie spodenki, koszulka krótki rękaw w biało-brązowe plamy, ostatni raz widziany z kolegami ze zdjęcia w tramwaju nr 12 w kierunku Gdańsk Główny około godziny 19:00. zdarzenie miało miejsce 18:45 (będąc na adrenalinie źle wpisałem godzinę w głównym poście na mikroblogu).


Zdegustowany poszedłem parę metrów dalej, odwróciłem się i zobaczyłem jak typ zbija pionę z ziomami że dał radę. Po czym powiedziałem: stary dlaczego to zrobiłeś, powaliło cię?.


Odszedłem na bok trzymając się za brzuch i w pierwszej chwili wybrałem numer 112, ale nie odpowiadał, po kolejnej próbie zadzwoniłem na 997 zgłosiłem banalne zdarzenie Pani dyspozytorce dokładnie opisując jak człowiek wygląda i gdzie miało miejsce zdarzenie. Panowie zdegustowani na mnie patrzą i zniecierpliwieni czekają na tramwaj. W międzyczasie Pani informuje mnie, że przekaże sprawę podkomisarzowi. Robię to zdjęcie. Podjeżdża tramwaj, podchodzi to mnie typ krokiem "bujanym" z plecakiem - z roszczeniem jakim prawem PAN nam zrobił zdjęcie, (teraz to Pan) - w miejscu publicznym.


Czekam około 10 minut. 19:11 wychodzę ze sklepu, dzwoni Pan podkomisarz: pyta czy sprawca nadal jest na miejscu, - ja, że odjechał 15 minut temu, -on, że informacyjnie jak się namyśle to zaprasza na komisariat.


Przyszedłem do domu umieściłem post na raport trójmiasto - link - ktoś podpowiedział żeby napisać na wykopie, napisałem na mikroblogu. I stąd ten wykop.


Chciałbym znaleźć typa i wymierzyć mu sprawiedliwość w postaci sprawy cywilnej, a jak jest małoletni to może dla przykładu publicznie zniesławić.


Rozumiem, że szkolnictwo upada, i poziom nauczania od lat jest zaniżany ale na litość boską czy nie można już w biały dzień przejść normalnie z punktu A do puntu B?! Bez dyskusyjnie należy piętnować chamstwo, buractwo i patologie.


Wiem, że jako 37 letni mężczyzna powinienem zareagować inaczej ale ja nie wyglądam na swój wiek i ich było 5 a ja sam, poza tym jestem bardziej ugodowym człowiekiem niż patolem z powszechnie znanej gimbazy.

595839335951494142783878_9sIoUivs35O92RJTx0fIaMC0cJZiGNjp.jpg


Ewentualny kontakt proszę na priv gdyż email jest wiadomego pochodzenia i wykopkom nie trzeba przedstawiać. Kłaniam się.