Nieuczciwe praktyki supermarketów przed Świętami.

Dentka7
Dentka7
Zbliżają się święta i Mikołajki. W supermarketach tradycyjnie wysyp promocji i okazji, nie pozwalając nam o nich zapomniec. Przez fakt komercjalizacji tych świąt, na ludziach wywierana jest presja zakupów. Nawet jeśli nie ma co włożyc do garnka trzeba przecież mieć co włozyc dziecku pod poduszke/choinke. Ale nie o tym, chcę tutaj pisać.<br /><br />Będąc dzisiaj na zakupach w Tesco, natknąlem sie na nieuczciwa praktyke tego sklepu.<br /><br />Zainteresowałem się telewizorem Samsung 32' FullHD za 1599 zł. <br /> <br />Telewizorek fajny, na święta jak znalazł, a na dodatek FullHD. Cena przystepna.<br /><br />Nastepnie rzucilem okiem na podpis cenowy pod produktem.<br /><br />Aha, czyli juz wiem ze to nie jest FullHD tylko HD Ready.<br /><br />Nastepnie spojrzalem na notke techniczną, na której doczytalem dodatkowo informację o rozdzielczosci 1366x768px.<br /> <br /><br /><br />Wg. mojego odczucia, celowe przeklamanie dotyczace jakosci obrazu w tym telewizorze zdecydowanie moze wplynac na jego sprzedaz, szczegolnie wsrod osob starszych, którzy poza sloganami (full hd) nie znaja niuansów technicznych. <br />Przestrzegajcie szczególnie rodziców i dziadków, którzy mogą być poza tym całym technicznym nazewnictwem, ale chcąc być fajni i mieć poszanowanie wsrod rodziny zakupią okazyjnie taki produkt. <br />Szczegolnie w przypadku kiedy to wlasnie ten dopisek FullHD jest decydujacy.<br />