Potraktowany jak pies w schronisku #wykopefekt

CzYczer
CzYczer

#wykopefekt 

Pomóżcie mi nakręcić Małysza. Schronisko dla zwierząt potraktowało mnie jak psa. Poszedłem przed świętami adoptować pieska. Przez błąd pracowników zostałem wpuszczony na obiekt i pozwolono mi wybrać sobie pieska. Ten po którego przyjechałem nie polubił mnie, Pan pracownik dał mi innego abym się z nim pobawił. (nie miał nawet imienia) zaiskrzyło. Podjęliśmy decyzję, że go zabieramy do siebie. Po czym... Zostałem potraktowany jak ścierwo przez pracownice, która sama mnie tam wpuściła. Po krótkich nieuprzejmościach i stwierdzeniu "pracownik, który wydał Panu psa dostanie opierdol srogi jest koronowirus" Pani, która ewidentnie wstała lewą nogą (może to był ten dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°) nasłała na mnie ochronę, że chodzę nielegalnie z psem na obiekcie (sic!). Ochroniarz zwyzywał mnie od chorych psychicznie i wrócił ze strażą miejską, która akurat przywiozła pieska po interwencji. Ja w tym czasie już czekałem aby zwrócić psa pracownikowi który mi go wydał. On w tym czasie rozmawiał z Panią dyrektor, która mnie przeprosiła za sytuację i zapewniła, że to wypadek przy pracy, a pies gdy tylko będzie taka możliwość zostanie mi wydany. 

Obecnie okazało się, że dzisiaj ktoś idzie go zobaczyć i jeśli mu się spodoba to go zabiera. 


595835796151304641524d78_1587716018EdsfHEHg7PmNvqiGBr86W6.jpg

Moje dzieci już nadały mu imię Snoł. Posiadam duży dom i wielki ogród jak na warunki miejskie, dużo biegam i jeżdżę na rowerze. Dzieci wychowywały się ze zwierzętami. Teść ma azyl dla dzikich zwierząt, potrafimy dziki wychować, a psa nam nie chcą dać.

#pies #schronisko #afera #robiowchuja #niepodobamiesie