Są wyniki badań które wspierają chlorochinę a nikt ich nie publikuje ? Dlaczego?
O co w tym chodzi z Chlorochiną ?
O chlorochinie czytałem już na początku lutego kiedy wirus do nas dopiero miał nadejść i nikt nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia. Wtedy też pisano o tym że Francuzi chcą przedstawić ich premierowi zdrowia plan leczenia oparty na nowych badaniach chinskich naukowcow ktorzy dostrzegli poprawe stanu pacjentow po zastosowania chlorochiny..
Mija jakiś czas i są kolejne artykuly o powodzeniach w badaniu przez szpital uniwersytecki w Marsylii.
Didier Raoult zastosował hydroksychlorochine rezem z azytromycyną.
Najpierw grupa 25 i dobre wyniki.
Pozniej grupa chyba 80 osob i rowniez dobrze to wygląda.
Francuzi oglaszaja ze robią teraz test na większą skalę. 1000 osób zostanie poddanych temu badaniu.
Tu są wyniki ich badań : https://www.mediterranee-infec...
Jeśli dobrze pamiętam to 3x 200mg hydroxychlorochina + azytromycyna.
Do tego bardzo dobry lekarz farmakolog z UJ wypowiada się pozytywnie na temat stosowania tej kuracji i tłumaczy dlaczego to powinno działać.
"Koronawirus: Nie czekajmy z podaniem chlorochiny aż rozwinie się zapalenie płuc"
Tutaj link:
https://zdrowie.wprost.pl/medy...
Na stronie szpitala z Francji zaczynaja się pojawiać wyniki: ile osob mialo test, ile pozytywnych i czesc osoba lecza w ten sposob a czesc nie.
Ponizej publikuje printscreeny z kolejnych dni.
Widać na nich że osób nieleczonych które umierają jest o wiele więcej niż osob leczonych które umarły.
Oczywiście trzeba uwzględnić że grupa osób nieleczonych jest dużo większa ale nawet jeśli uwzględnimy proporcję to i tak wychodzi około 4 razy więcej martwych po stronie nieleczonych.
Znajomy lekarz spawrdził wykluczenia z testu na 80 osób i powiedział że dobrze to wygląda i wiarygodnie co do wyników.
Teraz jesteśmy juz po miesiącu badań na dużą skalę.
Wyniki są dobre a nikt o tym jeszcze głośno nie mówi.
Wiem że są też badania że chlorochina zaszkodziła ale z tego co mi się udało znaleźć to albo podawano w dawce 1x600mg albo podawano ten lek ludziom w ciężkim stanie. Nie widziałem innego jeszcze testu gdzie lek byłby podawany na wczesnym etapir w takiej dawce czyli 3x 200mg i żeby wyszło że to szkodzi.
Jak narazie gdy szukam informacji o tym leczeniu to widzę że jest burza we francji bo ten lekarz nie idzie z nurtem lekarzy z Paryża.
W USA piszą o tym media w taki sposób jakby chciały tylko dokuczyć Trumpowi.
Nigdzie nie widziałem żeby ktoś porównywał że lek jest podawany inaczej i nigdzie nie widziałem konkluzji z różnicy wyleczonych i martwych które są poniżej.
Ja rozumiem że można nie lubić innej strony tzn Ci z lewej - tych z prawej Ci ze stolicy tych z obrzeży i na odwrót oczywiście ale to nie jest czas na lubienie się bądź nielubienie tylko wszyscy powinno sobie pomagać.
Z tego co czytałem w innym francuskim wywiadzie lekarz pisał że hydroksychlorina może byc szkodliwa jak się ją podaje latami na zapalenie stawów ale nie po 6 czy 8 dniach leczenia. On też pisał o tym że jest walka polityczna we francji i dlatego Raoult jest krytykowany.
https://www.marianne.net/socie...
Christian Perronne : "Les tirs de barrage reçus par Didier Raoult sont aussi liés à des querelles d'égos"
Moja konkluzja jest taka: albo Didier Raoult nie potrafi robić badań i są nic nie warto albo ucieka nam coś bardzo ważnego bo dzień w dzień wyniki są po stronie leczenia za pomocą tej kombinacji.
Może jest ktoś tu kto potrafi to na tym etapie wesprzeć w sposób merytoryczny.