SUBIEKTYWNY przegląd czipsów oraz chrupek z lat 90.
Na początek klasyk czyli Lay`s Bekonowe które smakowały praktycznie wszystkim dzieciakom więc lays zrobił jedyny słuszny krok i po pewnym czasie po prostu zniknęły i do tej pory nie wróciły,a szkoda.
Maczugi o smaku AMERYKAŃSKIEGO ketchupu.Za jedynie słusznych czasów kosztowały 45 groszy i była to przyzwoita cena za ten przysmak.Pamiętam,że po pewnym czasie pojawiły się również majonezowe,ale nigdy ich nie jadłem i nikt z moich znajomych więc coś musiało być na rzeczy.
Czy ktoś w ogóle pamięta te chrupki? Osiedlowy klasyk za 90 groszy dostępny w dwóch smakach.W moich stronach był na nie wielki BUM,ale równie szybko zniknęły ze sklepów.
Pamiętam,że była to opcja premium w osiedlowym sklepiku,ale kilka razy udało się je kupić za hajs z makulatury.Dla wielu klasyk i najlepsze chrupki lat 90,ale mi nie przypadły do gustu.
Powiew USA w twoim domu Ruffles o smaku pieczonego kurczaka to jedne z lepszych czipsów z tamtych lat.
Mam wrażenie,że tylko ja pamiętam te chrupki.Potworki dosyć krótko gościły na sklepowych półkach.
Pamiętam również,że zawsze kupowałem je tylko w 2 smakach bo jeden z nich nie smakował nikomu.
Klejące się do palców pseudobekonowe chrupki,czego można było chcieć więcej w wieku 12 lat.
Cheetosy cebulowe to może nie do końca lata 90,ale smakowały każdemu więc klasycznie trzeba je było usunąć z rynku.
Hyperów było wiele smaków i praktycznie każdy był spoko i cena też znośna.Podobno istnieją do dziś choć ja ich już nie widuje.
Nikt już prawie o nich nie pamięta a bardzo możliwe,że były to jedne z pierwszych karbowanych czipsów z tamtych lat,jeszcze przed pierwszymi Lays MAX
Było tego sto miliardów smaków taki jak właśnie grzybowy,toffi,bekon itp.itd.Widziałem,że pojawiły się w biedronce więc jest nadzieja...
No szczerze ! Kto jadł cheetosy bekonowe?
Były po prostu zajebiste,ale cena już nie koniecznie dla kogoś z kieszonkowym 5 zlotych tygodniowo.