obiektywizm vs rzeczywistość na wykopie

Zahion

Czy przeciętny użytkownik wykopu powinien zadać sobie pytanie jaka jest faktyczna podstawa podjęcia działania przez policjanta w stosunku do "poszkodowanego" i wykazać chociaż minimum obiektywizmu i sceptycyzmu?


W ostatnim okresie zaczeły pojawiać się filmy i znaleziska wskazujące rzekomo na prowokacje i brutalność ze strony policji wobec demonstrantów ostatnio występujących manifestacji.


1) znalezisko 1

Znalezisko z płomieniem wskazuje na rzekomą brutalność policjanta wobec "przypadkowego" demonstranta. Minimum rozsądku, ze względu na wiele niewiadomych, w tym moment rozpoczęcia filmu, losowy charakter "poszkodowanego", fakt jednego policjanta, wskazywałby na powściągliwość w tym temacie. Niezależnie od tych czynników użytkownicy licznie wykopali znalezisko i stwierdzili winnego prowokacji - policjanta.


Oczywiście w momencie 0:12 i 0:13 można dostrzec, że w prawej dłoni "poszkodowany" trzyma w ręku spray, również przypadkowo jak przypadkowo miał zostać zatrzymany.


5958317a5977454b41686378_1603499664DJdulyAAFHYcvGTPx1mHze.jpg


2) znalezisko 2


Kolejne znalezisko dotyczy filmiku rzekomego ataku na Roberta Biedronia o którym rozpisuja się również portale. Czy posłowie, którzy mają immunitet poselski, w https://streamable.com/juyr7fszczególności posłowie lewicy, nie wykorzystują go w sposób jawny do prowokacji?


W przypadku ww. zjawiska Robert Biedroń idzie z podniesioną reką, w której trzyma legitymacje poselską, jakoby mógł staranować wszystko i wszystkich na swojej drodze, bez żadnego przepraszam i proszę. Równocześnie zaznaczam w tym przypadku, czy to nie działacze lewicowi bardzo często narzekają, że policja w sposób niewyraźny i uniemożliwiający identyfikacje policjanta się legitymuje? Większość z tych policjantów, którzy zostali staranowani de facto, w ogóle nie miała możliwości zobaczyć co Robert Biedroń trzyma w ręku. Czy to jest ta ogłada i kurtuazja wobec drugiego człowieka, aby go staranować i nawet nie przeprosić i poinformować o tym, że jest się posłem, jest orężem do walki z nienawiścią przez lewicę?


Abstrahuję już od tego, że Robert Biedroń po 15 sekundach przypomina sobie, że został uderzony przez policjanta - niestety abstrahuję, ponieważ nie widzę tego zjawiska i domniemam, że ono nie wystąpiło i jest po prostu kłamstwem i prowokacją, tak samo jak staranowanie policjantów.


3) film 3


trzeci film również bardzo często pojawia się na wykopie, w tym na mikroblogu. W zasadzie jego ocena to subiektywne podejście, spoglądając na realnie ww. 2 znalezisk. Otóż oczywiście film zaczyna się w momencie, kiedy demonstrująca (prawdopodobnie) leży na ziemi obezwładniona przez policję. Przy tej skali osób i liczbie wideo, jest to mało przypadkowe rozpoczęcie filmu. Oczywiścia demonstrująca znajduje się bezpośrednio przy kordonie policji, który ma za zadanie odgradzać drogę, co wskazuje na fakt, że nie dokonywano łapanek, a demonstrująca sama podeszła i sprowokowała policjantów. W tym zakresie są to moje domniemania, aczkolwiek ciężko ulec iluzji, jakoby była "poszkodowana".


Czy w tym wypadku wykop nie wylewa fali hejtu i jadu na pewną grupę społeczną, kierując się zmanipulowanymi informacjami i przyrównując polską policję do ZOMO, jakby w ogóle byli oderwani od rzeczywistości? Przypomina to na pewno w pewnym zakresie działania TVP.


Równocześnie użytkownicy, którzy bronią kasjerek wykonujących swoje zadanie i odmawiając sprzedaży z powodu COVID-19, powołują się na artykuł 58 ustawy o policji, sugerując, że popełniają przestępstwo, np. dlatego, że ochraniają dom Kaczyńskiego na który maszeruje kilka tysięcy manifestantów. Pamiętajmy, że kasjerki również w tym wypadku popełniają przestępstwo (ew. wykroczenie).


Podkreślę, że popieram obecne strajki, nie popieram wyłącznie manipulacji i wynikających z nich konsekwencji takich jak hejt i obłuda.