Na grilla z Wykopem

Tokarz
Po udanym spotkaniu rowerowym z Wykopem na Trzech Stawach (sprawozdanie poniżej) organizujemy grilla w parku chorzowskim.
Zapraszam Wykopowiczów z Katowic i okolic. Weźcie sobie kiełbasy żeby się najeść i piwo by się napoić. Zaproście znajomych :)
Spotykamy się w sobotę 24 września o 14:00 przed bramą Stadionu Śląskiego od strony ul. Chorzowskiej.
W powiązanych wydarzenie na Facebooku oraz dokładne współrzędne.
Wykopcie, nawet jak was nie będzie, aby promować inicjatywę!

Poniżej miejsce, w którym będziemy grillować (znajduje się niedaleko Stadionu, tam będziemy podążać jak już się spotkamy:




Obiecane sprawozdanie z ostatniego spotkania - //www.wykop.pl/artykul/876497/na-rower-z-wykopem/

Spotkaliśmy się o 15:00 na Trzech Stawach w umówionym miejscu, było nas siedmiu: goffer_pl, l3cho, e4r, bylejaki, dwóch kolegów, których nicków nie pamiętam oraz ja - Tokarz.
Spod miejsca zbiórki pojechaliśmy pojeździć po lesie (mnóstwo dróżek, można się pogubić), po 8km dojechaliśmy do uroczej leśnej knajpy nad jeziorem, piwo chodziło nam po głowie lecz zdecydowaliśmy się jeszcze pojeździć coby piwko lepiej smakowało.
Pokrążyliśmy po lesie, czasem gubiąc orientację (w terenie, nie seksualną), widzieliśmy grupkę huncwotów odzianych w dresy i niewłaściwie się zachowujących lecz darowaliśmy im życie.
Dojechaliśmy w końcu do wcześniej wspomnianej knajpki, mając już na liczniku 17km - całą tę trasę pokonaliśmy równo w godzinę.
Kulturalnie wypiliśmy piwa oddając się ciekawej konwersacji na poziomie, tematy zmieniały się jak burza, prawdopodobnie obgadaliśmy wszystko.


Jak nietrudno zauważyć na zdjęciu nie ma kobiet, a to dlatego, że pani kelnereczka nie chciała sobie z nami zrobić zdjęcia.
Widocznie byliśmy mało przekonujący :D

Następnie wróciliśmy pod miejsce spotkania, myśląc co by tu zrobić dalej. Ktoś zainicjował plan żeby pojechać do parku chorzowskiego, lecz zadzwonił użytkownik Q-rek (którego nie było z powodu przeziębienia na rowerze) z wiadomością, że możemy wpadać do niego na piwo. Cóż za radosna nowina! Jedziemy!
Dwóch kolegów musiało już niestety nas opuścić, więc na osiedle Witosa pojechaliśmy w piątkę.
Po drodze chcieliśmy zwerbować dziewczyny na tę "domówkę" lecz one widocznie nie podzielały naszego entuzjazmu :D
Przejechaliśmy koło kopalni "Wujek":




Dojeżdżając do bliku Q-rka mnieliśmy na liczniku 34km.
Rowery zostawiliśmy u niego i poszliśmy do sklepu "Ola" po akcesoria pierwszej potrzeby (piwo, chipsy/zupka chińska).
Dyskutując na tematy wykopowe i sącząc piwko...





... doszliśmy do momentu, kiedy za oknem już była ciemność i był to najwyższy czas by zebrać się do domu.

Pozdrowienia dla osób uczestniczących, mam nadzieję, że spotkamy się na grillu :D