Pan Miller oświadczył, że wiadomo czyje ciało znaleziono w kokpicie. Jest tylko jedno "ale", przecież z kokpitu nic nie zostało. Przestał istnieć fizycznie. Jak można było znaleźć tam ciało gen. Błasika?
Czy kłamstwo powtórzone 100 razy stanie się prawdą?
Jakieś dowody na to, że ustalenia co do ciala gen. Blasika są blędne? Bo jak na razie wszyscy twierdzą, że go tam nie bylo, bo nie slychać jego glosu na nagraniu.
@Ryu: I masz dzisiaj odpowiedź. Okazuję się że w kokpicie byłą zorganizowana impreza, w której brało udział 13 osób. Więc najprawdopodobniejszy scenariusz jest taki, że tak świetnie się bawili, że aż zapomnieli o tym, że lądują. W tym momencie to jest, jak dla mnie, najbardziej prawdopodobna przyczyna katastrofy.
Komentarze (3)
najlepsze
Jakieś dowody na to, że ustalenia co do ciala gen. Blasika są blędne? Bo jak na razie wszyscy twierdzą, że go tam nie bylo, bo nie slychać jego glosu na nagraniu.