Dziki sex
Każda kultura ma swoje tradycje związane z rozrodczością i płodnością. Starożytni mieli Bachanalia, my Noc Kupały, a tradycje mieszkańców Papui-Nowej Gwinei szokują nawet najbardziej wyzwolonych zachodnich "swingersów".
aturt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najstarsze
następuje tradycyjny kilkudniowy okres rozpasania, zwany imu, to okres, kiedy dozwolony jest seks każdego z każdym.czyli są Bi?
dochodziło właśnie do papitsj – wymiany żon między towarzyszami. Żony przeprowadzały się do chaty mbai swojego męża. Na kilka dni domy opuszczali wtedy pozostali mieszkańcy, a pary w nieskrępowany sposób oddawały się rozkoszom :-)
Zabawy co nie miara. Dziękuję, postoję.
@Boreasz: Noc Kupały była i w Polsce. Sobótka to po prostu jedna z nazw, która na pewno nie pochodzi z Polski bo ta nazwa pochodzi od słowa sabat.
Może by ktoś misjonarzom zaczął mówił co mają robić?
Swoją drogą są o wiele gorsze i bardziej niebezpieczne dla zdrowia tradycje np. http://portalwiedzy.onet.pl/4868,12799,1433192,1,czasopisma.html
"Kilkuletnim (czasami nastoletnim) dziewczynkom wycina się łechtaczkę i wargi sromowe mniejsze."
Wikipedia (wiele już powiedziano na Wykopie na temat stosowania Wiki jako źródła)
Focus.pl (popularno - naukowe pisemko, z wielkim naciskiem na "popularno")
"Życie seksualne dzikich" - B. Malinowski (traktowane obecnie przez antropologów nieco z przymrużeniem oka)
To jakiś syndrom jest, że
Według mnie Focus należy traktować jako przegląd ciekawostek i nowości, a opinię na
Diabli wiedzą, ale to na max dziwne...
Jak widać, monogamia występuje lub nie w zależności od kultury, nawet biorąc pod uwagę wyłącznie większe kręgi kulturowe. Zapewne więc nie można jej zaliczyć do prawa naturalnego. Z kolei prawo własności jest respektowane praktycznie we wszystkich kulturach z wyjątkiem kultury polityków demokratycznych, stąd wniosek, iż należy ono do prawa naturalnego.