@stahs: Nieno, spoko. Ten monolog to jest po prostu fotografia obecnego stanu kulturowego. I w kontekście tej kultury jest śmieszny (ja się śmiałam).
Ale mam zawsze taki odruch wyjścia poza schemat i wyobrażenia sobie, co o tym wszystkim pomyślałby kosmita lądujący nagle w Polsce. Tutaj zastany stan kultury jest taki:
Śmieją się już z rytuałów religii katolickiej (ważne, bo do niedawna było to tabu). Mówią już otwarcie o nadużyciach seksualnych przez
To występ z Sopotu w Starym Rowerze. Byłem, widziałem na żywo, nie było na sali chyba nikogo oburzonego, nikt nie wyszedł, wszyscy się śmiali, więc może i tutaj przydałoby się więcej luzu i dystansu? Nie ma co się oburzać, stand up to przecież forma artystycznej ekspresji okraszona właśnie kontrowersjami, ironią i pewnymi przejaskrawieniami, weźcie to pod uwagę. A tak swoją drogą, Kacper i Abelard to jedni z najlepszych, jeśli nie najlepsi, polscy
@Ranger: To prawda. I nie chodzi tu o stereotypy, czy obrażanie uczuć religijnych. Wykazuje się kompletną nieznajomością tematu. Przede wszystkim jednym z warunków dobrej spowiedzi jest zadość uczynienie Bogu i BLIŹNIM.
@Oktawian_August: Monolog kabaretowy. Czy wy myślicie, że przed upadkiem komunizmu i dotarciem do nas kultury amerykańskiej nie istniało coś takiego w kabarecie polskim? Otóż istniało i dawne polskie kabarety były nawet na wyższym poziomie.
@Oktawian_August: ja wiem ze mozna kochac ojczysty jezyk i w ogole, nikomu nie odbieram tego, bo sam jestem patriotą, ale jak to nazwiesz ? k%@%a, występ ? stanie ? było "HBO na stojaka" to ludzie smiali sie ze wiejsko brzmi.
Jak to kogoś bulwersuje to niech poogląda trochę stand-up'u zza oceanu. Często oglądając jakiś speszial zastanawiam się, jak by dany żart odebrała polska widownia. Przed oczami miałem tylko pochodnie, widły i szubienicę. W USA już od kilkudziesięciu lat komicy się zastanawiają, jak daleko mogą się posunąć. Publiczność myśli o tym samym, jednak niezmiernie rzadko się zdarza, żeby wybuczano tam komika.
@dziadekwie: Minchin daje radę. Z innych zawodników moi ulubieni: Louis CK, Patrice O'neal, Greg Giraldo, Dave Chappelle, Nick Swardson, Russell Peters. Każdy z nich ma czarny pas w kontrowersji, każdy z nich robi to na swój sposób:)
Komentarze (148)
najlepsze
Mnie też to nie śmieszy.
Co ma jedno do drugiego?
-No dobra, a kobiety???
Ale mam zawsze taki odruch wyjścia poza schemat i wyobrażenia sobie, co o tym wszystkim pomyślałby kosmita lądujący nagle w Polsce. Tutaj zastany stan kultury jest taki:
Śmieją się już z rytuałów religii katolickiej (ważne, bo do niedawna było to tabu). Mówią już otwarcie o nadużyciach seksualnych przez
Dlatego nadrabia jazdą po bandzie :] A np taki Górski potrafi rozsmieszyc bez zbytniej jazdy po bandzie :)
Ja mam podobne wyobrażenia, kiedy oglądam Minchina ;-)