Tłumacze nie płaczą
To najbardziej stresujący zawód świata - zaraz po kontrolerach lotów. Na ich barkach spoczywa odpowiedzialność za politykę światową i milionowe kontrakty. "Czekała cała w napięciu, czując też coraz większe parcie w pęcherzu. Niewiele myśląc, wzięła kubek po kawie i ..."
k.....v z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
Ja tam myśle, że nasz Bronek mógłby z nim stanąć w szranki
http://www.wykop.pl/link/610299/komorowski-do-obamy-sprawdz-czy-masz-wierna-zone/
- Pani Madziu, poproszę kawę dla mnie i herbatę dla tych trzech pedałów! - zadysponował wesoło Komorowski.
- DWÓCH, ja jestem tłumaczem - wtrącił jeden z członków delegacji.
Przyjeżdża Kohl do Warszawy. Wałęsa oprowadza go po Warszawie i pokazuje zabytki. Kohl powtarza tylko:
- Ja gut, Ja gut. Na to Wałęsa mówi do Mietka:
- Czego on tak chce tych jagód? Skocz i mu przynieś. Mietek po chwili wraca. Daje Kohlowi jagody, które ten zjada i mówi:
- Danke. Na to Wałęsa:
- Ooooo, co to to nie! Danki Ci
Nie ma to jak usiąść z kakao przy wordzie :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Lech Wałęsa podczas spotkania w Japonii stwierdził, że polscy komuniści byli jak rzodkiewki. Miało to na celu rozbawić słuchaczy, tyle tylko, że w kuchni Dalekiego Wschodu używa się przede wszystkim czarnej rzodkwi tak więc całe porównanie nie miało by sensu. Tłumacz w dwie sekundy poradził sobie zamieniając rzodkiewki na krewetki dużo bardziej popularne na azjatyckich stołach. :)
Oto nieścisłości:
"Za tłumaczenie
http://www.wykop.pl/link/979317/ama-wlasciciel-biura-tlumaczen/
@chafer: Z drugiej strony jeśli ciąży na tobie presja polityków czy jakichś superważnych biznesmenów, to stres może być większy, niż gdyby chodziło tu o czyjeś życie, bo może się okazać, że w przypadku twojego błędu to ty możesz mieć problemy z życiem ;)