Najlepsza metoda na nauczenie się języka angielskiego to uzależnić się od jakiegoś MMO. Dobre są też filmy z napisami angielskimi. W moim przypadku były to World of Warcraft i Dr. House. :)
@SynCzlowieka: W Housie jest taki problem, że występuje dużo słownictwa medycznego i to sprawia trudności. Do nauki polecam jakieś "lżejsze" seriale, np HIMYM, które spokojnie można bez napisów oglądać.
Pragnę zauważyć, że ten Pan przedstawia bardzo ciekawe, przydatne uporządkowanie czasowników.
Założenie wstępne: to nauka języka angielskiego, jako obcego. Nikt inny nie uczy się irregular verbs.
On nie kładzie nacisku na kolejność alfabetyczną (jak w głupiej polskiej szkole nauczania). A właśnie na tzw. "wymianę samogłoski tworzącej", czyli sytuację w której samogłoskę (chodzi ogólnie o angielskie samogłoski, czyli także różne "długie i", "przeciągnięte e" itd.) wymienia się w pozostałych formach na inną.
@verblade: nie do końca - nam babka grupowała czasowniki nieregularne właśnie wg "sposobu odmiany", albo dawała takie proste zapamiętywajki typu "catch to koci czasownik, bo catch caught caught".
trochę wkurza to malkontenctwo typu "polska szkoła", bo wielu nauczycieli się stara...
@whiteglove: sam uczyłem się z książki "Repetytorium języka niemieckiego" autora S. Bęza, który jest jednocześnie lektorem na mojej uczelni. Każdy dostaje inny zestaw słów, moich mocnych było ~120. Poza tym nie wypisywałem ich w żaden sposób, zwyczajnie wyławiałem po kolei z listy czasowniki mające te same samogłoski tworzące. Jakieś 4h roboty, by metodą ZZZ być spokojnym dnia następnego. Potem trzeba co jakiś czas odświeżać pamięć. Co ważne, to to, że osobiście
Jak ułożysz mi piosenkę w melodii Beastie Boys do opatrznego morfemem "móc", trybu kauzatywnego czasu przeszłego języka węgierskiego, w koniugacji podmiotowej i przedmiotowej, masz plusa. :D
Żeby nie było hardkoru, daję prosty przykład czasownika "zrobić".
ja jakoś nie widzę plusów tej metody... piosenka to właściwie w 95% te słowa z tablicy, więc skoro można nauczyć się tego w formie śpiewanej to można także normalnie
@22idwie2: a cóż wyjątkowego w tym sposobie? ludzie to tępa masa której należy śpiewać, bo jak się normalnie powie to nie zrozumie? ahh no tak zapomniałem... 98% społeczeństwa jest raczej...tępe :)
za 50 lat ktoś by powiedział o małpa skacze i śpiewa... kiedyś ludzie tak się uczyli... całe szczęście dzisiaj nie musimy się wygłupiać żeby kogoś czegoś nauczyć ;)
zarówno "wkuwanie na pamięć" jak i "zapamiętywanie tego samego w postaci śpiewanej"
Komentarze (96)
najlepsze
w drugiej tylko sinus
w trzeciej tanges i ctanges
a w czwartej cosinus
@misiafaraona:
hehe, kostki nadgarstka.
Ozłociłbym każdego gdyby 10 lat temu wymyślił wierszyk na mięśnie przedramienia i ich przyczepy.
wwyobraźcie sobie dziewczyne o imieniu Akasata, a teraz powtórzcie
Akasata na chama jarała nnnnn...
Jak wygląda w oryginale?
A KA SA TA NA HA MA YA RA WA N
:)
Założenie wstępne: to nauka języka angielskiego, jako obcego. Nikt inny nie uczy się irregular verbs.
On nie kładzie nacisku na kolejność alfabetyczną (jak w głupiej polskiej szkole nauczania). A właśnie na tzw. "wymianę samogłoski tworzącej", czyli sytuację w której samogłoskę (chodzi ogólnie o angielskie samogłoski, czyli także różne "długie i", "przeciągnięte e" itd.) wymienia się w pozostałych formach na inną.
Uczyłem
trochę wkurza to malkontenctwo typu "polska szkoła", bo wielu nauczycieli się stara...
Puszczanie tego nagrania na lekcjach w LO to totalny absurd ;D
Jak ułożysz mi piosenkę w melodii Beastie Boys do opatrznego morfemem "móc", trybu kauzatywnego czasu przeszłego języka węgierskiego, w koniugacji podmiotowej i przedmiotowej, masz plusa. :D
Żeby nie było hardkoru, daję prosty przykład czasownika "zrobić".
megcsináltathattam
megcsináltathattál
megcsináltathatott
megcsináltathattunk
megcsináltathattatok
megcsináltathattak
megcsináltathattam
megcsináltathattad
megcsináltathatta
megcsináltathattuk
megcsináltathattátok
megcsináltathatták
http://livelonger.hubpages.com/hub/Most_Difficult_Languages_-_Polish
zakop
za 50 lat ktoś by powiedział o małpa skacze i śpiewa... kiedyś ludzie tak się uczyli... całe szczęście dzisiaj nie musimy się wygłupiać żeby kogoś czegoś nauczyć ;)
zarówno "wkuwanie na pamięć" jak i "zapamiętywanie tego samego w postaci śpiewanej"