Sprawa bardzo błaha i dla niektórych może się wydawać niepoważna, ale od razu przejdę do sedna. Użytkuję kilka lat słuchawki douszne Philips SHE 9500. Pewnego razu rozplątując kabel musiałem jakoś zahaczyć o gumową nakładkę i mi sie odczepiła. Powrót na prawdopodobne miejsce gdzie się sytuacja wydarzyła na nic się zdała, bo mimo poszukiwań jej nie odnalazłem, tak więc zostałem bez gumowej nakładki na jednej słuchawce co uniemożliwia słuchanie muzyki.
W komplecie były jeszcze dwa zestawy takich gumek lecz w innych rozmiarach, które mi nie pasowały. Wysłałem więc mail'a do biura obsługi klienta Philips z pytaniem, czy jest możliwość dokupienia samych nakładek w danym rozmiarze, bo nie miałem zamiaru z powodu takiej głupoty kupowac nowych słuchawek, gdyż z aktualnych byłem zadowolony. Następnego dnia otrzymałem odpowiedź, że dostanę je bezpłatnie na wskazany przeze mnie adres. Po 10ciu dniach otrzymałem paczkę, która szła aż z Holandii. W środku znajdował się komplet nowych gumowych nakładek z krótką wiadomością.
Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować podejścia do klienta :)
Komentarze (26)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdyż przestrzeń między słuchawkami, a błoną bębenkową jest mała, do tego ciśnienie jest większe. Lepsze są otwarte słuchawki (czyli take duze zakłądane na uszy) przestrzeń jest duża, ciśnienie wyrównane, tak więc słuchawki są zdrowsze
W przypadku słuchawek od Xears, powstałą wadę wystarczy zgłosić mailem, a pan z obsługi poprosi tylko o przesłanie zdjęcia wadliwych słuchawek z obciętym kablem, zrobionego na kartce z aktualną datą oraz imieniem i nazwiskiem zgłaszającego. Po paru dniach dostajemy nowe słuchawki. To wszystko bez potrzeby okazywania dowodu zakupu, gwarancji, etc.