Witam serdecznie!
Chciałbym pokazać, jaką doskonałą ofertę mają dla nas biura podróży.
Zapewne nie raz byliście gośćmi w eleganckim budynku, gdzie miłe panie zza komputera kusiły doskonałymi ofertami wakacyjnymi.
Z racji niedzielnej nudy sam z ciekawością zajrzałem na znany portal travelplanet.pl na którym zacząłem szukać wakacji dla siebie
i swojej dziewczyny. Interesowały nas terminy wakacyjne (lipiec/sierpień)
Nigdy nie byłem w Hiszpanii, więc skoncentrowałem się na tym kierunku.
Oto co znalazłem:
Ponad 6 tysięcy złotych za tydzień w Lloret de Mar?
"Trochę dużo jak na pobyt ze śniadaniem", pomyślałem.
A co, gdybym sam sobie zorganizował IDENTYCZNE wakacje?
No to do dzieła:
Najpierw znalazłem połączenia lotnicze z Poznania do Barcelony dokładnie w te same dni:
Potem zająłem się hotelem (Fenals Garden).
Sprawdziłem czy jest dostępny w booking.com (jest, hurra!!!)
Więc mamy już wszystko!
--> Bilety lotnicze dla 2 osób z Ryanaira na trasie Poznań - Barcelona El Prat - 1121,22 zł*
--> 7 nocy w hotelu Fenals Garden w Lloret de Mar ze śniadaniami - 2980,32 zł
**W sumie daje nam to kwotę:
1121,22 zł + 2980,32 zł = 4101,54 zł**
Dla przypomnienia, cena z biura podróży wynosiła 6070,80 zł...
Hurra!!! Chwila fatygi i oszczędziliśmy 1970 zł!
Jestem pewien, że ceny na lot Ryanairem do Barcelony we wtorki, środy i czwartki mogą być tańsze nawet o około 400 zł!
To samo dotyczy cen w hotelu - można dostać obniżkę sięgającą 20-30%!
(więc różnica w cenie może wynieść nie 2 tysiące ale nawet około 3 tysięcy na naszą korzyść)
Trzeba tylko polować na obiżki!
Pozdrawiam i życzę udanych (i tańszych) wakacji, bez kradzieży ze trony biura podróży.
*Oczywiście ktoś zaraz powie, że Ryanair liczy sobie opłaty dodatkowe za bagaż oraz za wystawienie biletu.
Aby nie płacić w Ryanair "opłaty za opłatę", trzeba płacić kartą MasterCard Prepaid (dostępna choćby na allegro za śmieszne
pieniądze). Co do bagażu... Byliśmy ostatnio w Portugalii na 8 dni i mieliśmy dwie małe walizki jako bagaż podręczny. Spokojnie wystarczyło nam miejsca na wszystkie szmaty (nawet mojej dziewczynie, która gdyby mogła, wzięłaby ze sobą całą szafę :-)
Jedyną niedogodnością (i dodatkową opłatą) jest transport z Barcelony do Lloret de Mar:
//www.travelforum.pl/hiszpania/7121-transfer-z-lotniska-barcelona-do-lloret-de-mar.html
Komentarze (15)
najlepsze
w ten sposób każdy byle ogarnięty sprawdzi sobie wycieczkę w necie i będzie miał taniej... niestety biura podróży zyskują na tym, że dla wielu ludzi internet to jakiś nienamacalny twór który gdzieś jest, ale w
A rozum każdy własny posiada i nikt nikomu nie broni usiąść, policzyć i zorganizować wycieczkę we własnym zakresie.
O "krojeniu" możnaby mówić w przypadku, gdybyś musiał na wycieczki jeździć raz do
Moj wykop skierowany byl do tych, ktorzy nie byli swiadomi, ze wizyta w biurze podrozy kosztuje ich +30% do rachunku :-)
@jakwilk: Nie tak do konca. Biura podróży zazwyczaj oferuja dodatkowo jakąś wycieczke w gratisie, ubezpieczenie i 24h opieke osoby która rozmawia po Polsku i przewodnika który pokaże i podpowie co zwiedzać i gdzie co kupić. Rzeczy których nie będziesz miał jadąc samemu. Jest to oczywiście wersja dla "wygodnych" bo nie trzeba nic osobno rezerwowac ani nic specjalnie myśleć (szczególnie wersja all
nie ukrywam, że z dużym zainteresowaniem przeczytałem ten artykuł. I po raz pierwszy postanowiłem się wypowiedzieć na Wykopie. W turystyce pracuję już kilkanaście lat i mam teraz swoje biuro podróży, w związku z czym czuję się "uprawniony" do zabrania głosu w dyskusji.
Przede wszystkim wybrałeś chyba najgorszy okres na poszukiwanie ofert biur podróży. Teraz (mniej więcej od marca) większość ofert dostępnych na rynku nie obejmuje żadnych promocji - są to
Co nie zmienia faktu, ze zawsze na wlasna reke jest mega taniej. Ale to co