Gdy pęknie fejs, obryzga wszystko
"Wartość Facebooka szacowana jest na 100 miliardów. To straszne pieniądze, to z grubsza roczny produkt krajowy brutto Słowacji. Czy naprawdę tyle jest warta firma, której przychód (nie: dochód!) to 3,8 miliarda za rok 2011?" Warty przeczytania artykuł
draqul z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 59
Komentarze (59)
najlepsze
Warren Buffet już rok temu mówił, że właśnie napędzamy kolejną bańkę internetową, a wyceny prawie wszystkich portali wchodzących na giełdę są mocno zawyżone.
Pewnie kilku frajerów zrobi na tym ogromną kasę, mają dane i jakąś kontrolę nad milionami użytkowników... ale czy to jest warte takiej kasy?
@bejdak: Odpowiedź nie jest zbyt trudna. Od dawna zawsze chodzi o to samo. Gdy bańka pęka bankrutuję masa inwestorów i spekulantów, którzy w nią wpakowali aktywa. Natomiast ci, którzy pociągają za sznurki oraz przy okazji ci ogarniający co się święci, przejmują masy upadłościowe za bezcen.
Prosty i skuteczny sposób na likwidację/przejęcie konkurencji oraz powiększenie własnego monopolu.
Proceder znany nie od dziś:
Komentarz usunięty przez moderatora
To, że dana strona ma anty-intuicyjny interfejs nie jest zarzutem, że strona nie jest apletem. WWW będzie jeszcze długo obsługiwane za pomocą myszki i klawiatury (bo tak jest dużo wygodniej niż palcem po ekranie), co nie znaczy, że tej obsługi nie da się ulepszyć. Znając dość dobrze technologię webową mogę śmiało powiedzieć, że większość twórców WWW po prostu nie korzysta z ułamka możliwości jakie dają istniejące standardy.
Weźmy np fluid
Nie ogarniam.
A co do tego ma wiek? Byli już 13-latkowie geniusze. 18 latek mógłby zarządzać taką firmą (tylko miałby mało "poważny wygląd"). A Mark i przy pięćdziesiątce może się do tego nie nadawać (ale tyle
Wiem jak to działa, siedze w tym. Zynga tego nie kontroluje, ona daje grę na portal. Ona też ma własną walutę premium, facebook ma własną.
Zresztą jakim