Plan taryfowy nazywa się Rozmowy bez limitu, a nie rozmowy i smsy bez limitu. Nauczcie się czytać ze zrozumieniem i nie iść w ciemno za każdą informacją wrzuconą na wykop.
Tak, bo dla Orange to jest świetny profit, zeby rozwiązywać umowę z normalnym użytkownikiem. To jest zabezpieczenie przed spamem wlasnie. Nie jest napisane, ze za przekroczenie grozi kara, tylko ze jest mozliwosc rozwiązania umowy. Nie rozwiążą jej ze zwykłym dzieciakiem, który naparza smsy, tylko maja haka na spamerow.
@mnlf: Wszystko, co miałem napisać w tym temacie, już napisałem. Nie widzę niczego złego w takim zapisie regulaminu, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że nazwa planu taryfowego sugeruje jednoznacznie jaki rodzaj usług jest faktycznie objęty brakiem limitu- nie ma tu mowy o niedopowiedzeniach, albo zatajeniach. Życzę powodzenia w pisaniu 333 smsów na dobę.
@mnlf: Czytaj komentarze do końca. Moja opinia na ten temat jest pozytywna. Napisałem:
i prawda jest taka, że Orange w tym wypadku stawia sprawę jasno- ile smsów jest taką swoistą "granicą". Natomiast powiedzmy, że Play uzna, że wysłałeś 5k smsów, które łamią punkt 15 i tak samo rozwiążą ci umowę.
Aż tak to bym się tym nie bulwersował. 10000 smsów na miesiąc to sporo, trzeba by wysyłać grubo ponad 300 smsów dziennie żeby ten limit przekroczyć ;) W sumie to nawet rozumiem, że starają się zabezpieczyć przed masowym wysyłaniem spamu.
To jest coś w stylu Fair Use na zachodzie. Tam no limit znaczy np. 2000 minut, albo ograniczenie w postaci liczby wybieranych numerów (np. nie więcej niż 100 różnych numerów).
Cały Orange. Ile to już razy takie historie z tymi oszustami? Od tej firmy trzymam się z daleka od 10 lat kiedy pierwsze komórki wchodziły na rynek z operatorem IDEA.
Komentarze (29)
najlepsze
http://www.orange.pl/kid,4002009352,id,4002410304,article.html
i prawda jest taka, że Orange w tym wypadku stawia sprawę jasno- ile smsów jest taką swoistą "granicą". Natomiast powiedzmy, że Play uzna, że wysłałeś 5k smsów, które łamią punkt 15 i tak samo rozwiążą ci umowę.
uwierz mi są w stanie. Amerykańskie nastolatki na pewno, w Polsce też się znajdą ludzie.
Ta. Widzę właśnie, nowi klienci dostają więcej niż przedłużający umowę..