To poroniony pomysł. Jeśli wszyscy zaczną pracować w budżetówce, to na pensje urzędników nie będzie miał kto pracować, ponieważ ich pensje finansowane są z podatków. Będzie to wyglądało jak przekładanie pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej, przy czym za każdym razem ilość pieniędzy (a więc budżet) będzie malał. Maleć więc będą również pensje urzędników aż do 0. Jest to więc prosta droga do katastrofy narodowej.
Komentarze (2)
najlepsze