Miał związane ręce i przymocowane obciążenie - prokuratura: to samobójstwo.
Gdańska prokuratura ponownie umorzyła śledztwo ws. śmierci żeglarza. Śledczy uznali, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Żeglarz miał związane ręce i obciążenie - ważące w sumie 23 kg płyty chodnikowe.
X.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
Komentarze (11)
najlepsze
*karol strasburger approved
Znam taką sytuację z autopsji - osoba bliska z rodziny popełniła samobójstwo. Też miała związane ręce co dla nas na początku było ewidentnym dowodem, że nie było to samobójstwo. Takie wydarzenie jest tak silnym przeżyciem emocjonalnym, że człowiek zrobi wszystko aby zanegować ten fakt z racji tego, że taka śmierć bliskiego jest odczuwana jako swojego rodzaju wstyd.
Wracając do
"Jeden z najważniejszych biegłych w tej sprawie, fachowiec specjalizujący się w linach i węzłach żeglarskich, występował w postępowaniu także jako świadek - znajomy zmarłego. Zgodnie z zaleceniem sądu prokuratura będzie musiała znaleźć innego biegłego.
Komentując kwestię biegłego, który wystąpił w sprawie też jako świadek, prokurator Agnieszka Nickel-Rogowska powiedziała dziennikarzom, że prawdopodobnie doszło tu do niedopatrzenia. - W trójmiejskim środowisku żeglarskim trudno znaleźć osoby, które by się nie znały. Będziemy