Pieniądze emerytów utopione w muszli klozetowej
Tylko w czwartek portfele OFE ING i Avivy straciły ponad 60 mln złotych. Skoro ludzie z wszelkimi możliwymi dyplomami i licencjami, pracujący na pełny etat przy inwestycjach tak łatwo tracą duże pieniądze i to regularnie, dlaczego Ty czy ja mamy być od nich lepsi w inwestowaniu?
uuugg z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 30
Komentarze (30)
najlepsze
ING i Aviva mają największe aktywa (ponad 50 mld każdy) i to jest ich duży problem. Mogą kupować tylko akcje o największej płynności tylko dużych firm. GPW jest dla takich graczy troszkę ciasna. Taki np OFE Warta to ledwo 3 mld = może szybko kupować i
Nasz Narodowy , Polski , Patriotyczny, Pierwszoświatowy ZUS traci 57 mld rocznie, ale to nie wina systemu na którym się opiera - winni są bankierzy, kapitaliści , tłuste koty i skompromitowany liberalizm, który od dziesiątek lat święci swoje klęski na całym świecie, w tym w Polsce od 20 lat.
@trololol: OFE mają do wyboru raczej wąskie spektrum, do tego zdecydowana większość kasy idzie na polską giełdę i obligacje. Strata 60 mln przy obracaniu miliardami to jest pryszcz, do tego to się waha nieustannie, niemożliwe jest, żeby papiery wartościowe zawsze szły w górę. Jednak i tak sporo przewałów z tymi OFE było. Choćby z prowizją, brali 7% potem zysku z tego, że zainwestowali w obligację. Sam bym je mógł
Nie przepierniczymy więcej pieniędzy niż mamy .
Bo my nie musimy inwestowac na gieldzie. Rownie dobrze a duzo pewniej jest zainwestowac w swoj biznes, nieruchomosc, dzieci lub w biznes sasiada. Koszt umowy opracowanej przez prawnika jest smieszny w porownaniu do kosztow funduszy.
Istota problemu jest inna: Zeby Kowalski mogl sie cieszyc z zyskow na gieldzie musi razem z nowakiem zapracowac na zyski firmy notowanej na gieldzie.
Czyli sam sobie te zyski robi. Oczywiscie statystycznie.