Prawda jest taka, że o wiele lepiej dla społeczeństwa byłoby, gdyby Breivik był niepoczytalny. Mimo wszystko lepiej żyć w świadomości, że był to po prostu jakiś wariat, któremu trzeba pomóc, niż ponadprzeciętnie inteligentny człowiek, który przez długie lata planował zamordowanie blisko 100 osób. Breivik jest poczytalny, a takie opinie, jak podana przez prokuraturę, mają na celu uspokojenie społeczeństwa, nie tylko norweskiego.
@wojtasr: Otóż to. Oni bardzo chcą wierzyć, że facet jest wariatem. W przeciwnym przypadku musieliby przyznać, że coś jest nie tak a przecież w raju nie ma miejsca na zło.
@dziadekwie: Nie powiesz, że gość, który przez kilka lat ślamazarnie przygotowywał taki zamach nie dając się złapać, aż do ostatniej chwili jest głupi. Zresztą napisał manifest na tysiąc stron, opisał to jak należy się przygotowywać, by nie zostać złapanym. To chyba wystarczający dowód.
Ponadto przypominam, że uznanie go za niepoczytalnego równa się uznanie go za NIEWINNEGO zbrodni, których dokonał. Jest to psychiatryzacja przestępstw.
No wiesz, nie uwierzę dopóki nie zobaczę, żeby Breivik miał opuścić szpital w przeciągu kilku lat. Przecież na ulicach wybuchły by zamieszki.
Moje stwierdzenie wzięło się stąd, że aby wyjść ze szpitala psychiatrycznego będzie musiał stanąć przed komisją, która oceni, czy wyzdrowiał, czy nie. Na decydentach będzie ciążyła duża presja polityczna, aby spędził w szpitalu resztę życia. Do tej pory komentatorzy, których czytałem, uważali, że to jedyne wyjście dla Norwegii
@mklj: Zamieszki? W Norwegii? Bitch, please, to jest kraj ludzi którym jak naplujesz w twarz to dostaniesz w zamian szeroki uśmiech i propozycję pomocy, bo przecież skoro się tak zachowujesz to nie twoja wina tylko otoczenia i wychowania. Tam praktycznie nie funkcjonuje pojęcie kary w takim znaczeniu jak u nas, tam powszechnie się sądzi że nie ma złych ludzi, są tylko bidulki którzy zostali skrzywdzeni przez los i społeczeństwo.
"15 proc. twierdzi, że nie ma zdania lub odmawia wypowiedzenia się w tej sprawie." zadziwiająco dużo jak tak politycznie poprawny kraj... może jednak coś doskwiera ich społeczeństwu
nie jest dowodem na to ze jest niepoczytalny czy poczytalny. O tym decyduja psychiatrzy. Wg mnie jest bo o tym swiadczy cala otoczka jaka wokol siebie tworzy. Gdyby nie zabil tych ludzi to predzej czy pozniej zabilby innych.
@aven9er: a pan znawca prawa wie o tym, że na więcej, niż 21 lat tam do więzienia wsadzić nie można?
Przecież Breivik przygotowywał się latami (!) do zamachu. Moim zdaniem po prostu chcą go zamknąć w psychiatryku do końca życia, bo nie chciano by za 21 lat wyszedł sobie na wolność goły i wesoły kompromitując przy okazji norweski system prawny.
@mklj: fakt przygotowania latami tego zamachu nie jest dowodem na to ze jest niepoczytalny czy poczytalny. O tym decyduja psychiatrzy. Wg mnie jest bo o tym swiadczy cala otoczka jaka wokol siebie tworzy. Gdyby nie zabil tych ludzi to predzej czy pozniej zabilby innych.
fakt przygotowania latami tego zamachu nie jest dowodem na to ze jest niepoczytalny czy poczytalny.
Jest dowodem na to, że doskonale zdawał sobie sprawę co chce osiągnąć.
O tym decyduja psychiatrzy.
Na których ciąży presja, by uznać Breivika za wariata. Poza tym psychiatrzy nie posługują się obiektywnymi kryteriami. Na ten temat z pewnością dużo mógłby powiedzieć @DawidWarsaw :)
Wg mnie jest bo o tym swiadczy cala otoczka jaka wokol siebie
Komentarze (47)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Taki wniosek, to skąd?
"Czyli ni mniej ni więcej chcą go skazać na dożywocie."
Bzdura. Jak można takie rzeczy pisać nie mając pojęcia o tym. Breivik może wyjść z psychiatryka nawet po kilku latach, a warunki tam będzie miał takie: możliwość przyjmowania gości, telewizja, internet itd.. Tu mój artykuł o tym, poparty źródłami: http://opsychiatrii.pl/newsy/breivik-psychiatrzy-zdiagnozowali-mu-schizofrenie-paranoidalna/
Ponadto przypominam, że uznanie go za niepoczytalnego równa się uznanie go za NIEWINNEGO zbrodni, których dokonał. Jest to psychiatryzacja przestępstw.
No wiesz, nie uwierzę dopóki nie zobaczę, żeby Breivik miał opuścić szpital w przeciągu kilku lat. Przecież na ulicach wybuchły by zamieszki.
Moje stwierdzenie wzięło się stąd, że aby wyjść ze szpitala psychiatrycznego będzie musiał stanąć przed komisją, która oceni, czy wyzdrowiał, czy nie. Na decydentach będzie ciążyła duża presja polityczna, aby spędził w szpitalu resztę życia. Do tej pory komentatorzy, których czytałem, uważali, że to jedyne wyjście dla Norwegii
dobrze ujęte, powinien trafić za kratki, a nie do ośrodka wypoczynkowego.
Tak czy inaczej te zakłady rzeczywiście skutecznie zwalczają przestępczość, a przecież o to chodzi.
@aven9er: a pan znawca prawa wie o tym, że na więcej, niż 21 lat tam do więzienia wsadzić nie można?
Przecież Breivik przygotowywał się latami (!) do zamachu. Moim zdaniem po prostu chcą go zamknąć w psychiatryku do końca życia, bo nie chciano by za 21 lat wyszedł sobie na wolność goły i wesoły kompromitując przy okazji norweski system prawny.
fakt przygotowania latami tego zamachu nie jest dowodem na to ze jest niepoczytalny czy poczytalny.
Jest dowodem na to, że doskonale zdawał sobie sprawę co chce osiągnąć.
O tym decyduja psychiatrzy.
Na których ciąży presja, by uznać Breivika za wariata. Poza tym psychiatrzy nie posługują się obiektywnymi kryteriami. Na ten temat z pewnością dużo mógłby powiedzieć @DawidWarsaw :)
Wg mnie jest bo o tym swiadczy cala otoczka jaka wokol siebie
Wywołany do odpowiedzi powiem, że idolem moim nie jest, ale miał szczytny cel, tylko środki wybrał takie, że szkoda gadać.
Dokładnie tak samo mówią zwolennicy komunizmu. Idea była dobra, wykonanie złe.
Nie mówiłem o idei, tylko o celu, a celem było zwrócenie uwagi na problem multi-kulti. Cel szczytny, ale w tym wypadku cel nie uświęca środków.