"Nikt za darmo pracować nie będzie" - trochę racji w tym jest. Więc może trzeba spojrzeć z jeszcze dalszej perspektywy i po prostu pozwalniać, nie zastępując nikim innym? Cała gmina odetchnie z ulgą.
Nie spotkałam się jeszcze nikogo, kto nie chciałby dobrze zarabiać. Jeśli miasto stać na takie wydatki, to nie ma w tym nic złego. Do sprawnego funkcjowania urzędu potrzebni są dobrzy pracownicy a to kosztuje
pierdzenie w stołki i wyjazdy na wycieczki integracyjne faktycznie powinno być sowicie wynagrodzone. Jak już chcą kraść (bo inaczej tego nazwać nie potrafię) to niech to robią po cichu, a nie dumnie się z tym obnoszą.
Oni pracują, zajmuję się setkami bzdurnych i niepotrzebnych rzeczy, nie chodzi by likwidować urzędników tylko by likwidować biurokrację papierki pieczątki itp
Wtedy redukcja etatów sama poleci
A jakby w pojawiały się miejsca dobrze płatnej pracy w fabrykach itp to sami będą uciekać na lepsza pracę - w urzędach zostaną tylko ci od których dużo zależy czyli ci co "biorą"
W USA burmistrzowie małych miejscowości pracują za darmo - społecznie bo robią to dla siebie, dlka rodziny, dla miasteczka z który mieszkają, żeby to miasteczki było ladne, spokojne i żeby dobrze i bogato się tam wszystkim żyło. Do zarządzania miejscowością wynajmują prywatne firmy.
Komentarze (31)
najlepsze
1. Halinka komputera nie umie obsłużyć.
2. Tak Halinko nie umiesz i większość panien i szanownych panów magistrów świeżo po studiach też nie umie.
3. Komputery wręcz spowolniły pracę, gdyż dawniej wszystko było papierowe w archiwum, a teraz wszystko jest podwójne - papierowe i cyfrowe.
To chyba powinno brzmieć: "Nasi synowie, siostrzeńcy, ciotki i stryjowie za darmo przecież pracować nie będą."
pierdzenie w stołki i wyjazdy na wycieczki integracyjne faktycznie powinno być sowicie wynagrodzone. Jak już chcą kraść (bo inaczej tego nazwać nie potrafię) to niech to robią po cichu, a nie dumnie się z tym obnoszą.
Oni pracują, zajmuję się setkami bzdurnych i niepotrzebnych rzeczy, nie chodzi by likwidować urzędników tylko by likwidować biurokrację papierki pieczątki itp
Wtedy redukcja etatów sama poleci
A jakby w pojawiały się miejsca dobrze płatnej pracy w fabrykach itp to sami będą uciekać na lepsza pracę - w urzędach zostaną tylko ci od których dużo zależy czyli ci co "biorą"
Komentarz usunięty przez moderatora