Okej, prostego przedstawienia konsekwencji rozrzutności i zaciągania długów w nieskończoność mogłem się spodziewać. Ale żeby komiks dla dzieci wytłumaczył klarownie efekt wypychania? To jest dopiero niesamowite!
@slepej_kury_ziarno: Dokładnie- to jest genialne. To jest dobry komiks. A nie jakieś np. pokemony albo inne bajeczki, które mają dać tylko rozrywkę i zapchać wolną chwilę. Jak sobie wspomnę to w kaczorze donaldzie często było wiele mądrości przedstawianych i uczyły życia jakby nie patrzeć.
@Andrzej_Golara: Część druga, drugi obrazek od końca. Przedsiębiorca zrezygnował z inwestowania w swoją fabrykę bo bardziej opłacało mu się pożyczyć pieniądze miastu. Inwestowaniem zajmuje się wtedy miasto kupując głupoty, zamiast przedsiębiorcy, który dałby ludziom pracę i tworzył naprawdę potrzebne produkty.
Tak naprawdę bardzo duża część komiksów z Kaczorem Donaldem to komiksy, które mogą być w pełni zrozumiane jedynie przez dorosłych i nawet wykształconych ludzi. Sam jako dzieciak byłem ich fanem, ale moja interpretacja była dość jednoznaczna i infantylna, dopiero po kilku latach, kiedy z ciekawości zacząłem przeglądać sobie te książeczki znowu, zadziwiłem się, jak wiele jest tam aluzji z różnych sfer, literackich, politycznych, ekonomicznych, socjologicznych itd., których dziecko nigdy nie zrozumie, a
@luksus2: Ja pamiętam komiks, który osobiście lekko mnie zaszokował. Diodak wynalazł w nim lekarstwo na katar (wciągało się jakiś proszek i katar na całe życie z głowy) i Donald zaczął robić na tym kokosy. Poszedł do Sknerusa po pożyczkę na fabrykę, chciał go zrobić wspólnikiem, ale McKwacz pokazał mu zasmarkany swoje fabryki "tradycyjnych" leków i powiedział, że on i masa ludzi która tam pracowała bankrutują, bo Donald zabił rynek swoim zbyt
@luksus2: To daje im długowieczności. Z jednej strony super, bo zabawne i cieszą dziecko, a z drugiej strony to, że za kilka lat spojrzy jeszcze raz w te komiksy jak Ty i odkryje prawdę, jaką skrywają. :)
Jezu, ale ten Sknerus jest mądry. Cały komiks uważam za dobry. Nie genialny bo wg mnie plan oddania części miasta mieszkańcom nie wypaliłby w rzeczywistości. Już widzę jak ktoś się cieszy, że może zamiatać chodnik, który jest jego, a dostał go w zamian za swoje 10 tysięcy. No może wyszłoby, ale tak, że wszystko obklejone byłoby reklamami.
@Drzamich: Wydaje mi się, że to jest wpisane w komiczną konwencję komiksu taka przerysowana dosłowność, a chodziło pewnie o ogólną rzecz jaką jest prywatyzacja.
Niestety w real life Sknerus kupilby cale miasto by dac ratuszowi pieniadze na wykupienie BOK'ow, potem wszystkich mieszkancow opodatkowal po swojemu i wydoil mieszkancow z pieniedzy. Na koniec sprzedalby calosc zagranicznemu inwestorowi, a pomysl przeniosl do kraju o problemach takich samych jak w Kaczogrodzie przed wypuszczeniem bok'ow, by zarobic jeszcze raz.
Na szczescie Kaczor Donald nie uczy bezstresowego wychowania - robisz komus zle to wracasz z podbitym okiem. Brzmi to glupio, ale
@KtosKtoSamNieWiesz: W prawdziwym życiu to kupuje się całe państwa. Nie można jednak winić sknerusów za korzystanie z okazji, skoro ludzie sami proszą się o to aby zostać wyruchanym.
@KtosKtoSamNieWiesz: Dlaczego kradniesz? Warunki są znane wcześniej i nikt nie każe zadłużać Ci w nieskończoność w dodatku maskując to kreatywną księgowością.
@eudialit: Ludzie nie zagłosują na sknerusa. Bo bogaty więc na pewno złodziej i żyd, no i w ogóle pojęcia o życiu nie ma. Wyobraź sobie np. Kulczyka startującego w wyborach i te oburzenie zewsząd haha...
Komentarze (157)
najlepsze
Na szczescie Kaczor Donald nie uczy bezstresowego wychowania - robisz komus zle to wracasz z podbitym okiem. Brzmi to glupio, ale