Oburzony na rowerzystów
"Po krótkiej chwili oczekiwania nagle usłyszałem potężne uderzenie w bagażnik. Wyskoczyłem z samochodu i obejrzałem, czy nie mam uszkodzonego pojazdu. Po chwili usłyszałem stek wyzwisk od rowerzysty, który nie mógł przejechać przez pasy w linii prostej, a ja zobaczyłem ślad dłoni..."
GilbertEatingGrape z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 97
Komentarze (97)
najlepsze
Co do podatku, no to może jeszcze od chodników?
Dwie sytuacje które pojawiają się nagminnie tutaj to jazda po drogach rowerem mimo, że 10 metrów obok istnieje nowa piękna ścieża rowerowa, ale nie, oni
Dodam, że nie jadę
Rowerzyści często zapominają o tym, że na chodniku są gośćmi.
wszyscy płacimy podatki w tej czy innej formie.a uczestnikami ruchu są również piesi na chodnikach, dzieci w wózkach, skuterzyści.
pan trafił na trzech !@$@#ów z odklejoną jedną klepką którzy nie powinni wychodzić z domu bo nawet na piechotę byliby niebezpieczni i ekstrapolował to na rowerzystów.to głupota ludzka a nie środek transportu jest problemem.
- tragiczny stan infrastruktury rowerowej
- idiotyczne przepisy, regulujace jazdę rowerem, z czego większość
http://www.youtube.com/watch?v=74HmaXRsjyg
Bo istnieje obłędna paranoidalna chęć usuwania rowerzystów z ulic poprzez budowanie (osobnych - dobrych lub złych to bez znaczenia w tym przypadku) ale osobnych dróg rowerowych
po co?
nikt nie wie - możliwe że chodzi tu o wpisanie czegoś na plakaty wyborcze przy kolejnym kandydowaniu
Przy duzym natęzęniu ruchu to wiadomo - droga
Nawet te same durne argumenty w kółko, karta rowerowa i karta rowerowa, egzamin państwowy gwarancją na superjazdę po drogach
szkoda tylko że kierowcy w autach po takim egzaminie i po kursach często jeżdżą jak ostatnie sk@@#ysyny
Jakby wszyscy jeździli poprawnie to by 99% konfliktów znikło - poprawnie nie oznacza w 100% zgodnie z przepisami
Tych którzy budują "drogi"!!!! rowerowe ponabijałbym na
A tak to nadal rowerzyści przejeżdżają przez pasy, bo po prostu nie warto schodzić tylko po to aby przeprowadzić rower. Rowerzysta woli zatrzymać się nie schodząc z roweru, niż zatrzymać się i schodzić.
Czasem jednak widząc pieszych czy rowerzystów, którzy myślą, że są nieśmiertelni mam nadzieję, że zostanie wprowadzony obowiązkowy egzamin na samodzielne wychodzenie na drogi publiczne...
Komentarz usunięty przez moderatora
Z własnego doświadczenia odradzam zatrzymywania się (jadąc na rowerze) przed przejściem dla pieszych. Czasem tak robiłem (no może i jeszcze kiedyś zrobię) jak fajna laska stała przed przejściem i zawsze gdy jechał za mną samochód to najzwyczajniej w świecie nic sobie z mojego zachowania nie robił i omijał/wyprzedzał mnie. Piesi stojący przy krawędzi jezdni też jakoś zbyt pewni siebie nie są
Musiał by pracować i spłacać dług wartości nowego mieszkania.
Dodatkowo nie płacą podatku drogowego, nie wspominając o OC a chcą być pełnoprawnymi uczestnikami ruchu .
@Filipix:
Dla mnie absurdem jest przypisanie OC do samochodu a nie do kierowcy.
Po pierwsze nie sposób poruszać się jednocześnie mając dwa lub więcej pojazdów tym samym ryzyko dla ubezpieczyciela jest związane z kierowcą a nie liczbą posiadanych przez niego pojazdów jeśli taka polisa dotyczyłaby osoby.
Po wtóre ryzyko wypadku jest w większym stopniu związane z osobą kierującą niż marką pojazdu - dziwi mnie zależność stawki